Tajwan: Wzmożona aktywność chińskich sił zbrojnych
11 chińskich samolotów wojskowych przekroczyło w środę linię mediany, nieoficjalną granicę oddzielającą Tajwan od Chin kontynentalnych – poinformowała agencja Reutera, która ocenia, że aktywność chińskiej armii w Cieśninie Tajwańskiej może mieć związek ze zbliżającymi się wyborami.
Prowadzący w sondażach kandydat rządzącej Demokratycznej Partii Postępowej (DPP) stwierdził, że wyborcy zdecydują w styczniu, czy wyspa będzie „nadal podążać drogą do demokracji”, czy też „wejdzie w objęcia Chin”.
Tajwańskie ministerstwo obrony oświadczyło w środę, że „od godz. 13.00 (godz. 6 rano w Polsce) sukcesywnie wykrywało aktywność samolotów Komunistycznej Partii Chin (…), z czego 11 przekroczyło linię mediany”, wlatując w przestrzeń powietrzną w centralnej i południowo-zachodniej części wysyp.
Wśród wykrytych samolotów znajdowały się myśliwce J-10 i J-16, bombowce H-6 i samoloty wczesnego ostrzegania.
W odpowiedzi na naruszenia strona tajwańska wysłała własne samoloty bojowe i okręty wojenne, by monitorowały sytuację.
Chiny regularnie organizują demonstracyjne manewry swoich sił morskich i lotniczych w pobliżu Tajwanu, wyrażając w ten sposób niezadowolenie z wydarzeń politycznych na Tajwanie, którego demokratycznie wybranego rządu Pekin nie uznaje, lub w celu wywarcia wpływu na mieszkańców wyspy.
Czytaj też: W PE debata na temat zmian w traktatach unijnych
Agencja Reutera zwraca uwagę, że na 13 stycznia przyszłego roku zaplanowane są wybory prezydenckie i parlamentarne, a kandydaci muszą zarejestrować się w komisji wyborczej do piątku.
Rządząca Demokratyczna Partia Postępowa (DPP), którą Pekin postrzega jako separatystów, zarejestrowała formalnie we wtorek obecnego wiceprezydenta Williama Laia (Lai Ching-te) oraz byłą wysłanniczkę Tajwanu do USA Hsiao Bi-khim, jako swoich kandydatów. William Lai prowadzi w większości sondaży opinii publicznej.
„Mieszkańcy Tajwanu muszą wybrać między zaufaniem do Tajwanu, pozwalając Tajwanowi na dalsze podążanie drogą demokracji, a poleganiem na Chinach, podążając starą ścieżką zasady jednych Chin i wchodząc w objęcia Chin” - powiedział Lai po dokonaniu rejestracji.
Główna partia opozycyjna Kuomintang (KMT), która tradycyjnie opowiada się za bliskimi stosunkami z Pekinem, porozumiała się w ubiegłym tygodniu ze znacznie mniejszą Tajwańską Partią Ludową (TPP) w celu wystawienia wspólnego kandydata. Nie ma do tej pory zgody w sprawie interpretacji sondaży opinii publicznej dotyczących tego, który z ich kandydatów, Hou Yu-ih z KMT czy Ko Wen-je z TPP, powinien ubiegać się o urząd prezydenta.
Czytaj też: Analitycy o konsumpcji gospodarstw domowych. Jakie prognozy?
PAP/kp