Ekologiczny terror. „Antybankowa” blokada autostrady
Policjanci usunęli w sobotę około 400 demonstrantów klimatycznych blokujących autostradę A10 w Amsterdamie. Protest został zorganizowany przez organizację Extinction Rebellion (XR) w pobliżu dawnej siedziby banku ING, oskarżanego przez nich o finansowanie działań przeciw klimatowi.
Organizacja domaga się od niego, aby zaprzestał finansowania przedsięwzięć szkodliwych dla klimatu. Media wskazują, że holenderski bank wyprowadził się ze starej lokalizacji 10 lat temu. „Lokalizacja jest symbolicznie związana z ING” – odpowiada rzecznik XR.
Autostrada A10 przebiegająca przez Zuidas, centrum finansowe Amsterdamu, została zablokowana w godzinach porannych. Władze miasta nie wyraziły zgody na taką demonstrację i wprost nazwały działania aktywistów klimatycznych nieodpowiedzialnymi. Rzecznik burmistrz Femke Halsemy wskazywał na to, iż blokada może stanowić zagrożenie dla życia ze względu na utrudnienia dojazdu do zlokalizowanego nieopodal szpitala uniwersyteckiego.
Około godziny 16 funkcjonariusze policji przystąpili do usuwania działaczy z autostrady. Część z nich przykleiła się nawierzchni drogi. Jak relacjonują media przejeżdżający kierowcy różnie reagowali na protest XR, niektórzy podnosili kciuk w górę, inni zaś środkowy palec.
»» O protestach ekologów czytaj tutaj:
Ekolodzy używają dzieci jako „żywych tarcz”
Sobotnia akcja Extinction Rebellion przypomina wcześniejszą próbę blokady autostrady A12 w Hadze. Organizacja od początku września przez 27 dni z rzędu podejmowała próbę zablokowania jednej z najważniejszych arterii miasta, domagając się od rządu Holandii wstrzymania dotacji na wydobycie paliw kopalnych.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP), sek