Informacje

Abrams / autor: fot. Fratria
Abrams / autor: fot. Fratria

AKTUALIZACJA

Komu Polska zawdzięcza super-czołgi?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 stycznia 2024, 08:37

    Aktualizacja: 9 stycznia 2024, 09:55

  • Powiększ tekst

W Świnoujściu rozpoczął się rozładunek kolejnych 29 czołgów M1A1 Abrams, zakupionych dla Wojska Polskiego w USA. Wraz z czołgami przywieziono także 79 odpornych na wybuchy min pojazdów M-ATV - poinformowała Agencja Uzbrojenia.

8 stycznia w Świnoujściu rozpoczął się rozładunek statku. Jest to trzecia transza czołgów M1A1 Abrams, zakupionych w styczniu ub. r., na potrzeby Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Realizowana dostawa obejmuje 29 czołgów oraz zapas materiałów eksploatacyjnych” - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie Agencji Uzbrojenia.

Czołgi dla Polski - jak najszybciej

W styczniu 2023 roku Polska zamówiła 116 amerykańskich czołgów M1A1 Abrams, wraz ze sprzętem towarzyszącym. To czołgi starszego typu, używane wcześniej przez żołnierzy amerykańskich. Ich zamówienie z szybkim terminem dostawy związane było z brakami wywołanymi przekazaniem przez polskie wojsko kilkuset poradzieckich maszyn z rodziny T-72 broniącej się przez Rosją Ukrainie. Całkowita wartość umowy wynosi ok. 1,4 mld USD netto, z czego blisko 200 mln USD jest finansowane przez stronę amerykańską w ramach przyznanych Polsce środków pomocowych. Wszystkie pojazdy mają trafić do Polski do końca 2024 roku.

Do zamówienia nawiązał także w poniedziałkowym wpisie na platformie X wiceszef MON Paweł Bejda. „Nowy rok – nowe dostawy. Trwa rozładunek 29 czołgów M1A1 Abrams, a wraz z nimi – 79 opancerzonych pojazdów typu MRAP – M-ATV. W tym roku kończymy całość dostaw M1A1. Spoglądając w przyszłość, oczekujemy dostaw czołgów w jednej z najnowocześniejszych wersji – M1A2” - napisał.

Abrams - i co dalej?

Oprócz Abramsów w wersji M1A1 polski rząd w kwietniu 2022 roku zamówił 250 nowych Abramsów w jednej z najnowocześniejszych wersji M1A2 SEPv3. Te maszyny jeszcze nie dotarły do Polski, dostawy mają zostać zakończone w 2026 roku. Oba zamówienia przewidują dostawę także sprzętu towarzyszącego - m.in. wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules, składanych mostów M1074 joint Assault Bridge czy wozów dowodzenia, a także pakiet szkoleniowy i logistyczny.

Jak dodano w poniedziałkowym komunikacie Agencji Uzbrojenia, wraz z czołgami do Polski przybyły zakupione latem ubiegłego roku, w ramach programu EDA (Excess Defense Articles), minoodporne pojazdy typu MRAP (Mine Resistant Ambush Protected) OSHKOSH M-ATV w liczbie 79 sztuk. Polskie wojska specjalne używają już kilkudziesięciu tego typu pojazdów od 2015 roku; M-ATV z nowego zamówienia przeznaczone są dla Wojsk Lądowych. Po dostarczeniu przejdą serwis, proces dostosowania do wymogów polskich sił zbrojnych, a także m.in. polskich reguł ruchu drogowego.

M-ATV produkcji firmy Oshkosh to pojazd przystosowany do warunków, w jakich armia amerykańska musiała działać m.in. podczas misji w Iraku i Afganistanie. Celem zaprojektowania takiego pojazdu było zapewnienie żołnierzom maksymalnej ochrony przed zasadzkami, np. w postaci ukrytych w powierzchni drogi min. Pojazd może przewozić 5 żołnierzy i zapewnia wysoką odporność przeciwminową. Jego uzbrojenie może stanowić karabin maszynowy kal. 7,62 mm, wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm lub granatnik automatyczny kal. 40 mm zamontowane w obrotnicy.

Należy też przypomnieć, że Abramsy trafiły do Polski dzięki staraniom poprzedniego gabinetu rządowego i pracy ministra Mariusza Błaszczaka.

Były minister komentuje

Jak wskazał na początku stycznia były minister:

To będzie ważny rok dla Wojska Polskiego. W 2024 r. zostaną dostarczone m. in. pierwsze samoloty F-35, kolejne wyrzutnie Patriot, systemy artyleryjskie Himars i Chunmoo, śmigłowce AW149, samoloty FA/50, czołgi K2 i Abrams oraz armatohaubice Krab i K9. To wszystko efekt modernizacji technicznej przeprowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Z kolei dziś były szef MON wskazał, iż gdy umowy na Abramsy były negocjowane, obecny wiceminister je… krytykował!

Warto dodać, że jest to sprzęt zakontraktowany przeze mnie. Warto również dodać, że wielu polityków obecnego rządu - łącznie z autorem wpisu - krytykowało mnie za zakup Abramsów. Panie ministrze, internet nie zapomina.

Istotnie, warto to przypominać!

>> O innych tematach międzynarodowych czytaj tutaj:

Trenerzy Kung Fu… zabijali dzieci!

Cena benzyny wzrośnie pięciokrotnie!

PAP/ X/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.