TYLKO U NAS
Afrodyzjaki ze sklepu? Lepiej skonsultuj się z lekarzem
Środki zwiększające ludzki pociąg seksualny znane są już od wielu wieków. W średniowieczu na przykład przygotowywano specjalne mikstury mające zapewnić szczęście w miłości oraz owocne współżycie. Wiadomo już, że efekt ich działania był marginalny, gdyż opierało się wyłącznie na silnej wierze oraz efekcie placebo. Dziś substancje znajdujące się w żywności zostały dokładnie przebadane z jednoczesnym potwierdzeniem skuteczności w zwiększaniu poziomu libido.
Znajdziemy je w niezwykle popularnych i dostępnych powszechnie produktach.
• Owoce morza (szczególnie ostrygach, krewetkach, małżach) – zawierają one cynk, kwasy tłuszczowe omega-3 oraz witaminy. Związki te stymulują wydzielanie testosteronu, odgrywającego bardzo ważną rolę w podtrzymywaniu męskich funkcji seksualnych
• Gorzka czekolada – w swoim składzie zawiera substancje, pobudzające sekrecję serotoniny odpowiedzialnej za poprawę samopoczucia. Hormon ten zmniejsza ryzyko wystąpienia depresji. Zapobiega również wahaniom nastroju. Co więcej, zawarta w czekoladzie kofeina zmniejsza uczucie zmęczenia i pobudza organizm do działania
• Awokado – stymuluje wydzielanie hormonów płciowych odpowiedzialnych za wzmaganie popędu płciowego. Poza tym pozytywnie wpływa na pracę układu krążenia i poprawia ukrwienie tkanek
• Seler – często określa się go mianem naturalnej viagry. Podnosi poziom androsteronu (męskiego hormonu zwiększającego libido) i wzmaga produkcję tlenku azotu, odpowiedzialnego za lepsze ukrwienie naczyń krwionośnych poprzez zwiększenie światła naczyń krwionośnych.
• Owoce egzotyczne (mango, arbuz, ananas, banan) – związki w nich zawarte zwiększają przepływ krwi w naczyniach krwionośnych • • Przyprawy (chili, cynamon, wanilia, pieprz kajeński, kardamon, szafran, anyż, gałka muszkatołowa, bazylia, imbir, oregano) – dodają potrawom smaku i głębi, a jednocześnie podnoszą temperaturę w sypialni. • Często mówi się także o pozytywnym działaniu ziół - głównie żeń-szenia, buzdyganka naziemnego, miłorzębu japońskiego czy dodawanego do zup lubczyku ogrodowego. Należy jednak mieć na względzie, iż mogą one wchodzić w interakcję z przyjmowanymi przez nas lekami. Dlatego przed włączeniem ziół do diety, najlepiej skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu.
Filip Siódmiak
»» O diecie i zdrowiu czytaj też tutaj: