Uchwała w sprawie Trybunału Konstytucyjnego przyjęta
Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście działalności Trybunału Konstytucyjnego. Poparło ją 240 posłów, przeciw było 197, nikt się nie wstrzymał od głosu.
Kilka minut wcześniej Sejm nie uwzględnił zgłoszonego w drugim czytaniu wniosku PiS o odrzucenie projektu uchwały.
Projekt większości
„W ocenie Sejmu RP stan niezdolności obecnie funkcjonującego organu do wykonywania zadań TK (…), wymaga ponownej kreacji sądu konstytucyjnego, zgodnie z konstytucyjnymi zasadami oraz przy uwzględnieniu głosu wszystkich sił politycznych szanujących porządek konstytucyjny. Sędziowie odnowionego TK powinni być wybrani z udziałem głosu ugrupowań opozycyjnych. Ustalanie składu osobowego powinno być rozłożone w czasie tak, aby potwierdzić wolę kreacji tego organu w sposób wolny od perspektywy bieżącej kadencji Sejmu i Senatu” – stanowi podjęta przez Sejm uchwała.
Zaznaczono w niej m. in.: „Sejm RP stoi na stanowisku, że uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”.
„Sejm RP apeluje do sędziów Trybunału Konstytucyjnego o rezygnację, a tym samym o przyłączenie się do procesu demokratycznych przemian” - podkreślono ponadto w uchwale.
Sprzeciw PiS
Przeciwko projektowi uchwały opowiedzieli się posłowie PiS, których przedstawiciel Krzysztof Szczucki złożył wniosek o jego odrzucenie w pierwszym czytaniu i ocenił, że projekt jest „zamachem na konstytucję” i „na ustrój państwa polskiego”. Szczucki podkreślał, że uchwałą nie można zmieniać składu TK i nie można uchwałą „przekreślać jego dorobku orzeczniczego”.
Konstytucja nie jest tylko hasłem do skandowania. Konstytucja nie jest tylko aktem prawnym, nad którym należy płakać. Konstytucji należy przestrzegać — oświadczył Szczucki.
Szczucki (PiS): Projekt ws. TK - To zamach na ustrój
Projekt tej uchwały został zaprezentowany w poniedziałek przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara oraz przedstawicieli wszystkich ugrupowań koalicji rządzącej.
PAP/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
W UE koniec z zakupami uzbrojenia na własną rękę?