Grecja chce być węzłem tranzytowym dla Chin. Oba kraje podpisały umowy handlowe o wartości 5 mld dol.
W trakcie wizyty, którą złożył w Grecji premier Chin Li Keqiang, oba kraje podpisały porozumienia biznesowe o wartości około 5 mld dolarów w sferze m.in. eksportu oraz budowy okrętów - podał w sobotę portal BBC News.
Premier Grecji Antonis Samaras wyjaśnił, że Chiny są zainteresowane lotniskami greckimi i wyraził nadzieję, że Grecja "stanie się węzłem tranzytowym w transporcie lotniczym". Z kolei Li opisał port w Pireusie, gdzie działa już chińska firma, jako "perłę Morza Śródziemnego" i ocenił, że mógłby to być "jeden z najbardziej konkurencyjnych portów na świecie".
Chińska firma żeglugowa chciałaby zainwestować 310 mln dolarów w rozbudowę portu w Pireusie - największego portu w Grecji; porozumienie to - jak podaje BBC - wymagałoby zgody Unii Europejskiej. Chiny są zainteresowane w Grecji także kupnem kolei oraz budową lotniska na Krecie.
BBC ocenia podpisane porozumienia jako korzystne dla obu krajów, bo Grecji potrzebne są inwestycje, a Chiny chcą otworzyć sobie drogę do Europy w dogodnej dla nich cenie. Podczas wizyty Samarasa w Chinach w maju zeszłego roku Li wyraził nadzieję, że do 2015 roku Chiny i Grecja dwukrotnie zwiększą wymianę handlową.
(PAP)