Nitras: nie będziemy nikomu finansować stadionów
„Nie będziemy finansować budowy stadionów, bo one nie służą sportowi powszechnemu, tylko komercyjnemu” – powiedział minister sportu i turystyki Sławomir Nitras, zapytany o deklarowane przez poprzedni rząd wsparcie inwestycji w Chorzowie i Częstochowie.
„Gościmy w obiekcie, który powstał bez wsparcia ministerialnego. Należy sobie zadać pytanie, czy wobec tych miast, które własnym wysiłkiem zbudowały stadiony, byłoby w porządku, gdyby inne dostały areny za darmo. Wydaje mi się, że nie. Po drugie, my nie finansujemy krzesełek, dachów, tylko infrastrukturę sportową, w pierwszej kolejności służącą sportowi powszechnemu, szkoleniu, także profesjonalnemu, ale nie rozgrywkom” – dodał Nitras podczas konferencji na stadionie kompleksu ArcelorMittal Park w Sosnowcu.
Stadion zamiast 2 tys. Orlików
Podkreślił, że budowa stadionu piłkarskiego z widownią na 20-30 tys. ludzi kosztuje tyle, ile dwa tysiące Orlików, 20 pływalni przyszkolnych, czy kilkanaście stadionów treningowych dla lekkoatletów. „Wspieramy szkolenie młodzieży, infrastrukturę akademii piłkarskich, ale nie będziemy finansować stadionów, bo one nie służą sportowi powszechnemu” – zaznaczył polityk PO.
Jego zdaniem, samorządy tak, jak budują teatry czy opery, powinny też zadbać o powstanie stadionów piłkarskich. Jako przykład wskazał Sosnowiec, gdzie miejski obiekt zyskał partnera biznesowego, widzącego w tym korzyść marketingową.
Miliard rocznie na infrastrukturę sportową
Odnosząc się do deklaracji dofinansowania budowy stadionu Ruchu Chorzów kwotą około 100 mln zł, złożonych przez poprzedniego premiera Mateusza Morawieckiego i swojego poprzednika Kamila Bortniczuka, zaznaczył, że w ministerstwie nie ma żadnych dokumentów, które świadczyłyby o przyznaniu tych środków. „Rocznie dysponuję budżetem na rozwój infrastruktury sportowej w Polsce w kwocie nie przekraczającej miliarda złotych. Proszę to odnieść do kosztów budowy jednego stadionu” – zakończył Nitras.
Piłkarze chorzowskiego Ruchu – tegorocznego spadkowicza z ekstraklasy – w związku z brakiem oświetlenia na swoim obiekcie grają od kilku miesięcy na Stadionie Śląskim, a wcześniej podejmowali rywali w Gliwicach.
Źródło: PAP
Oprac. GS