Informacje

Pod obywatelskim projektem ustawy podpisało się 200 tys. osób. Mogą czuć się oszukani. / autor: Pexels
Pod obywatelskim projektem ustawy podpisało się 200 tys. osób. Mogą czuć się oszukani. / autor: Pexels

Renta wdowia uchwalona. Niestety, w bieda-wersji...

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 lipca 2024, 20:59

  • Powiększ tekst

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie renty wdowiej. Niestety, przyjęte rozwiązania zdecydowanie różnią się od postulatów 200 tys. Polaków, którzy podpisali się pod obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie oraz od propozycji klubu parlamentarnego PiS. Różnią się oczywiście na niekorzyść wdów i wdowców.

Renta wdowia to rozwiązanie, które zakłada, że owdowiała osoba może łącznie pobierać swoje świadczenie oraz rentę rodzinną po zmarłym małżonku. Niższa izba Parlamentu przegłosowała właśnie rządowe poprawki do ustawy, które przewidują, że pierwsze świadczenie w wysokości 15 proc. będzie wypłacane od 1 lipca 2025 roku do 31 grudnia 2026 roku, a drugie, w wysokości 25 proc. – od 1 stycznia 2027 roku. Rząd chce też, by zmodyfikowaną rentę wdowią wypłacać bez konsekwencji zmniejszania sumy świadczeń do limitu wynoszącego trzykrotność najniższej emerytury.

Kluczowe poprawki PiS odrzucone

Sejm nie poparł tym samym poprawek Prawa i Sprawiedliwości, które zakładały m.in. podniesienie kwoty drugiego świadczenia do 60 proc.. PiS postulował także, żeby dojście do tego pułapu było stopniowe: od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 roku miałoby to być 15 proc., a od 1 lipca do 31 grudnia 2025 roku – 30 proc.

25 proc. zamiast 50 proc.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, po głosowaniu podziękowała 200 tys. osób, które podpisały się pod projektem obywatelskim w tej sprawie, co wydaje się hipokryzją, ponieważ pierwotnie zakładał on, że owdowiała osoba mogłaby zachować swoje świadczenie i powiększyć je o 50 proc. renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub – jeśli taki wariant byłby korzystniejszy – pobierać rentę rodzinną po zmarłym i połowę swojego świadczenia. Autorzy projektu obywatelskiego chcieli też, by kwota pobieranych świadczeń nie była wyższa niż trzykrotność wartości przeciętnej emerytury. Obecnie, w razie zbiegu prawa do kilku świadczeń emerytalno-rentowych, obowiązuje zasada wypłaty jednego z nich. Dlatego po śmierci małżonka osoba owdowiała może zachować swoją emeryturę albo z niej zrezygnować i wybrać rentę rodzinną po zmarłym.

Oprac. GS

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:*

Kierowco, uważaj! Rząd szykuje nowy podatek!

Niemiecka „solidarność” gazowa. Wariant czeski

Znana niemiecka firma tonie. Pół miliarda euro długów

Pompy ciepła w opałach

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych