Upadek sieci sklepów budowlanych. Kolejny akt oskarżenia
Po siedmiu latach prokuratura zamknęła śledztwo dotyczące ogólnopolskiej sieci marketów typu dom i ogród. Do sądu w Warszawie skierowano właśnie trzeci akt oskarżenia w tej sprawie. Wcześniej zarzuty usłyszał prezes i pełnomocnik spółki. Do ogłoszenia upadłości spółki doszło w wyniku zawierania niekorzystnych lub fikcyjnych umów i innych niekorzystnych działań.
Pierwszy market sieci Praktiker ruszył w 1997 roku w podwarszawskich Jankach. W 2012 roku detalista zatrudniał blisko 360 osób, posiadał 24 sklepy w różnych częściach Polski, a uzyskiwane przez nie obroty przekraczały 759 mln zł.
Dramat rozegrał się w 2017 roku
7 lutego 2017 roku sześciu komorników w całej Polsce zamknęło 19 marketów Praktiker i zabezpieczyło znajdujące się w nich mienie. Firma skonfliktowała się również z pracownikami, nie zapewniając środków na wypłatę wynagrodzeń i odpraw. Jak pisze „Dziennik Zachodni”, kwietniu 2018 roku działało tylko 5 sklepów: w Gdańsku, Grudziądzu, Kielcach, Nowym Sączu i Olsztynie. Niektóre lokale po Praktikerze znalazły nowych najemców, inne stoją puste, popadając w ruinę.
Zarzuty dla prezesa i pełnomocnika
Postępowanie w tej sprawie upadku sieci trwało ładnych kilka lat. Śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zgromadzili obszerny materiał dowodowy. Zabezpieczyli i przeanalizowali około tysiąca segregatorów z dokumentacją finansowo-księgową, informatycznymi nośnikami danych i przesłuchali wielu świadków. Sprawa była zawiła i wymagała zajęcia stanowiska przez fachowców z wielu dziedzin, dlatego do akt postępowania dołączono opinie biegłych z zakresu informatyki, opodatkowania międzynarodowego i rachunkowości.
Mocny materiał dowodowy
Wszystkie te czynności pozwoliły zgromadzić na tyle mocny materiał dowodowy, żeby w lipcu 2023 roku zatrzymać prezesa i pełnomocnika spółki. Jak ustalili śledczy, mężczyźni działali na niekorzyść przedsiębiorstwa, którym kierowali. Pełnomocnik wykorzystywał przy tym szereg kontrolowanych przez siebie podmiotów gospodarczych w Polsce, Szwajcarii i na Litwie. Mężczyźni usłyszeli m.in. zarzuty niegospodarności, posłużenia się podrobionymi dokumentami i prania brudnych pieniędzy. Śledztwo w sprawie obu mężczyzn zakończono w styczniu 2024 roku.
Areszt i dozór policyjny
Nieuczciwy pełnomocnik został tymczasowo aresztowany, zaś wobec prezesa byłej spółki zastosowano policyjny dozór i poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł. Zabezpieczono też warty 1,2 mln zł majątek mężczyzn. Pierwszemu grozi 15 lat pozbawienia wolności, zaś drugi może trafić do więzienia na 10 lat.
Jest trzeci akt oskarżenia
Pod koniec września br. Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu zdecydowała o zamknięciu śledztwa i skierowaniu kolejnego aktu oskarżenia przeciwko kolejnej osobie podejrzanej o popełnienie czynów zabronionych, których dopuściła się w ramach działalności spółki Praktiker Polska w Dąbrowie Górniczej. Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Chodzi m.in. o wyrządzenie znacznej szkody majątkowej związane z nadużyciem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązku w zakresie zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą innego podmiotu oraz prania brudnych pieniędzy.
Źródło: Policja, Dziennik Zachodni
Grzegorz Szafraniec
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Dramat! Koszyk zakupów drożeje siódmy miesiąc z rzędu
Polakom odbiera się możliwość indywidualnej obrony
Rząd bierze się za wynajem! „Potrzebna zgoda sąsiada”
»» O katastrofalnych wynikach spółek skarbu państwa mówi ekonomista i poseł dr Zbigniew Kuźmiuk na antenie telewizji wPolsce24 – oglądaj tutaj:
