Koalicja 13 grudnia nęka Krzysztofa Ardanowskiego
Według prokuratury, poseł partii Republikanie i były minister rolnictwa, Krzysztof Ardanowski, w ramach nadzoru nad Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa (KOWR) nie dopełnił obowiązków. Sejmowa komisja regulaminowa zarekomendowała Sejmowi uchylenie mu immunitetu.
Prokuratura podejrzewa, że Ardanowski gdy był ministrem rolnictwa w latach 2018-2020 nie dopełnił obowiązków i przekroczył uprawnienia w celu uzyskania korzyści majątkowej.
Nie dopełnił obowiązków?
Według prokuratury, Ardanowski, w ramach nadzoru nad Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, dopuścił do udzielenia przez KOWR gwarancji bankowych dla wskazanej spółki i jednej spółdzielni. Ostatecznie oba podmioty nie spłaciły przyznanych im w oparciu o udzielone im gwarancje bankowe kredytów. To z kolei skutkowało uruchomieniem gwarancji, a w rezultacie spowodowało szkody w imieniu Skarbu Państwa. W przypadku spółki szkoda ta miała wynieść 100 mln zł, a w przypadku spółdzielni – 20 mln zł.
Podczas posiedzenia komisji Ardanowski ocenił, że zarzuty wobec niego nie utrzymają się w żadnym sądzie. Są one „absurdalne, nieprawdziwe i krzywdzące” oraz podważają zaufanie do niego jako do osoby publicznej i polityka. Pozwany zapewniał, że w wyniku jego działań Skarb Państwa nie poniósł żadnych strat.
Sprawa Eskimosa
Ardanowski wyjaśnił, że z kolei sprawa firmy Eskimos, z którą również rządzący dziś go wiążą, dotyczyła sytuacji na rynku jabłek i z apelami sadowników o pomoc. Były minister rolnictwa mówił, że zwracali się oni do niego o interwencję, ponieważ cena skupu jabłek wynosiła zaledwie 10 gr/kg, a więc dużo poniżej progu opłacalności. Podkreślił, że UE nie pozwala na żadne działania interwencyjne, zatem jedyne co można było zrobić to znaleźć firmę, która przeprowadzi interwencyjny skup jabłek.
Hipokryzja władzy?
Dodał, że chciał doprowadzić do ustabilizowania rynku i cen na poziomie około 30 groszy. Poseł przypomniał, że gotowość do takiego skupu zadeklarowała firma Eskimos specjalizująca się w mrożonkach. Podkreślił, że miała ona umowę z innymi podmiotami specjalizującymi się w skupie owoców i zapowiedziała, że rozpocznie od poziomu 25 gr. Były minister rolnictwa powiedział, że we współpracy z Eskimosem udało się względnie ustabilizować ceny, ale niedługo potem rozpoczęła się irracjonalna nagonka na firmę, która pogorszyła sytuację. Ardanowski uznał argumenty oskarżających go za hipokryzję.
Źródło: farmer.pl
Oprac. GS
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Koniec marzeń o elektrowni atomowej? Tusk ma odpowiedź
Tak rząd działa dla Polaków. Piwo zdrożeje o 40 proc.!
Kominek jednak nie pobrudzi „Czystego Powietrza”
»»Dramat! Czy Poczta Polska przetrwa rządy Tuska - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24