Groźna szajka oszustów zatrzymana. Niestety nie chodzi o Donalda T.
Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z Zielonej Góry zatrzymali sześć osób podejrzanych o pranie "brudnych pieniędzy" i oszustwa podatkowe. Skarb Państwa mógł stracić 6 mln zł.
Od stycznia br. zielonogórska ABW, pod nadzorem tamtejszej prokuratury okręgowej, prowadzi śledztwo na podstawie zawiadomienia Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Podejrzenie dotyczyło operacji finansowych na rachunku bankowym jednej z firm.
Według rzecznika ABW ppłk. Macieja Karczyńskiego ustalono, że w trwający od października 2013r. proceder zaangażowanych jest kilka innych firm prowadzących fikcyjną działalność gospodarczą z całej Polski oraz z zagranicy, jak również osoby fizyczne. Podejrzani stosowali coraz częściej spotykany nielegalny proceder unikania płacenia podatku VAT w obrocie wewnątrzwspólnotowym przez wykorzystanie osób będących tzw. słupami. "Jedna z firm zakładana jest w Polsce, a druga w wybranym państwie UE. Często zarówno sprzedaż jak i obrót towarami widnieje tylko na papierze" - podał rzecznik ABW.
Jak poinformował, ustalenia ABW i zebrany materiał dowodowy stały się podstawą do przeprowadzonych w maju i lipcu 12 przeszukań i sześciu zatrzymań. Przeszukano miejsca zamieszkania podejrzanych, jak i siedziby firm związanych z nielegalną działalnością. Wśród zatrzymanych jest pięciu mężczyzn i kobieta - mają od 25 do 59 lat. Wobec części z nich zastosowano areszty i dozór policyjny. Grozi im do 8 lat więzienia. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono 1,2 mln zł.
"Ze wstępnych ustaleń, tylko na tę chwilę, wynika, że Skarb Państwa mógł stracić aż 6 mln zł" - poinformował Karczyński. Według niego sprawa ma charakter rozwojowy; ABW nie wyklucza dalszych zatrzymań.
ansa/ PAP/