Łącznie 3145 minut opóźnienia pociągów na Śląsku - katastrofy na kolei ciąg dalszy
29 pociągów odnotowało łączne opóźnienia na 3145 minut w wyniku wykolejenia się w czwartek po południu 11 pustych wagonów pociągu towarowego w miejscowości Poraj (Śląskie) - podało w piątek Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego.
Jak informują pracownicy centrum, utrudnienia potrwają co najmniej do godz. 15. Podróżni, którzy chcą dotrzeć z Poraja czy Myszkowa do Częstochowy, mogą liczyć na autobusową komunikację zastępczą. W zorientowaniu się sytuacji pomagają w tych miejscowościach koordynatorzy.
W efekcie wypadku 5 pociągów zostało w czwartek całkowicie odwołanych, a 17 odwołano na części relacji. 7 pociągów PKP Intercity zostało skierowanych okrężną trasą przez Częstochowę, Herby i Tarnowskie Góry. Podobnie będzie w piątek, pasażerowie muszą liczyć się z opóźnieniami.
W czwartek po południu wykoleił się pociąg towarowy należący do przewoźnika DB Schenker Rail Polska - łącznie 11 pustych węglarek służących do przewozu węgla. Uszkodzony został tor i sieć trakcyjna. To spowodowało, że pociągi Kolei Śląskich nie dojeżdżają do Częstochowy; zatrzymują się w Myszkowie, co powoduje opóźnienia.
Piątek jest również kolejnym dniem kryzysu w Kolejach Śląskich. Jak poinformował Radosław Miszak z Kolei Śląskich, rano
odwołano 2 pary pociągów (w tę i z powrotem) na trasach Katowice - Lubliniec i Strzelce Opolskie - Gliwice, na których zepsuły się składy. Te awarie mogą spowodować kolejne utrudnienia w ciągu dnia. Nadal na wielu odcinkach obsługiwanych przez Koleje Śląskie kursować będzie komunikacja zastępcza. W czwartek na tory woj. śląskiego nie wyjechały w sumie 92 pociągi, które były zastępowane
autobusami.
(PAP)
lun/ mag/