
Mercosur na cenzurowanym – rolnicy w sieci mówią „nie”
Umowa handlowa Mercosur budzi ogromne emocje wśród rolników i szeroko odbija się w mediach. Jak wynika z analizy Instytutu Przywództwa, w okresie od 1 czerwca 2024 r. do 17 lutego 2025 r. na polskich portalach internetowych pojawiło się ponad 5 tysięcy publikacji dotyczących tego tematu, a na całym świecie odnotowano ich ponad 55 tysięcy. Portale społecznościowe zalała natomiast fala komentarzy, głównie o negatywnym wydźwięku.
Doniesienia dotyczące umowy Mercosur wywołały w ostatnich miesiącach intensywną dyskusję w mediach społecznościowych. Analiza wpisów opublikowanych na platformie X pokazuje, że w Polsce pojawiło się prawie 3,8 tys. wpisów na temat Mercosur, a na świecie ponad 15 tys. W Polsce aż 96,1 proc. komentarzy miało negatywny wydźwięk. Globalnie sytuacja wygląda podobnie – 90,2 proc. wpisów było krytycznych wobec umowy Mercosur, wynika z analizy Instytutu Przywództwa.
Tak duży poziom niezadowolenia wyrażany na portalach społecznościowych świadczy o poważnych obawach rolników dotyczących skutków umowy Mercosur dla polskiego sektora rolnego. Kluczowe wątpliwości dotyczą zagrożenia dla konkurencyjności polskich producentów, jakości importowanej żywności oraz możliwych konsekwencji ekonomicznych dla rodzimego rynku rolnego – tłumaczy Piotr Gąsiorowski, prezes Instytutu Przywództwa.
Ciekawe spojrzenie na YouTube
W Polsce na portalu YouTube opublikowano ponad 620 filmów na temat Mercosur, z czego aż 91 proc. miało negatywny wydźwięk. Ciekawie wygląda jednak sytuacja w ujęciu globalnym – na platformie pojawiło się ponad 5,4 tys. materiałów, z czego 58 proc. przedstawia temat w negatywnym świetle, a 42 proc. w pozytywnym. Skąd wynika ta różnica?
– Taka sytuacja wynika przede wszystkim z faktu, że na YouTube publikowane są oficjalne materiały instytucji wspierających porozumienie, takich jak Parlament Europejski, Kongres Narodowy Argentyny czy sam kanał organizacji Mercosur. Te treści, przedstawiające umowę w pozytywnym świetle, stanowią znaczący odsetek globalnych publikacji i wpływają na całościowy obraz debaty. Dodatkowo, kraje Ameryki Południowej, które są beneficjentami umowy, promują jej zalety poprzez swoje oficjalne kanały informacyjne – wyjaśnia Gąsiorowski.
W Polsce natomiast YouTube stał się przestrzenią do wyrażania obaw i protestu przeciwko skutkom umowy dla rolnictwa. Nagrania tworzone przez rolników, ekspertów i organizacje branżowe podkreślają potencjalne zagrożenia dla konkurencyjności polskiej produkcji rolnej, co tłumaczy wyraźnie negatywny wydźwięk materiałów publikowanych w naszym kraju.
Jak zauważa ekspert, natura internetowej debaty sprawia, iż spontaniczne głosy sprzeciwu znacznie łatwiej pojawiają się w formie wpisów tekstowych na portalach społecznościowych, takich jak X czy Facebook. Tam wystarczy jedno zdanie, kilka słów komentarza, aby wyrazić swoje stanowisko. Tymczasem stworzenie i opublikowanie filmu na YouTube wymaga znacznie większego nakładu pracy – nagrania materiału, montażu, przygotowania scenariusza. To sprawia, że treści wideo częściej są domeną dużych instytucji, które mają zasoby, czas i środki na ich produkcję.
Liderzy polityczni a niezadowolenie w sieci
Sytuacja związana z umową Mercosur pokazuje wyraźną lukę w komunikacji między liderami politycznymi a społeczeństwem, w szczególności rolnikami. Dane z portalu X wskazujące na tak wysoki poziom negatywnych opinii wśród Polaków (96,1 proc.) i znaczny sprzeciw globalny (90,2 proc.) sugerują, że decydentom nie udaje się przekonać społeczeństwa do swoich argumentów.
– Liderzy powinni wykazać się nie tylko umiejętnością podejmowania decyzji, ale także zdolnością do wsłuchiwania się w głosy interesariuszy i reagowania na ich obawy. Współczesne przywództwo wymaga transparentnej komunikacji i angażowania różnych grup społecznych w proces decyzyjny. Ignorowanie tak silnego sprzeciwu może prowadzić do spadku zaufania do instytucji politycznych oraz eskalacji niezadowolenia wśród rolników i przedsiębiorców. Dla politycznych liderów i osób odpowiedzialnych za politykę handlową kluczowe powinno być znalezienie przestrzeni do dialogu oraz poszukiwanie kompromisowych rozwiązań. W przeciwnym razie opór społeczny wobec umowy może przełożyć się na konkretne działania, takie jak protesty rolnicze czy zwiększona presja na rządzących, co może mieć długofalowe konsekwencje polityczne i gospodarcze – podsumowuje Piotr Gąsiorowski.
Materiały prasowe Instytutu Przywództwa, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje