Informacje

Protest rolników przed KPRM, 27 lutego 2024 r. / autor: Fratria / LK
Protest rolników przed KPRM, 27 lutego 2024 r. / autor: Fratria / LK

Mercosur na cenzurowanym – rolnicy w sieci mówią „nie”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 lutego 2025, 09:00

  • Powiększ tekst

Umowa handlowa Mercosur budzi ogromne emocje wśród rolników i szeroko odbija się w mediach. Jak wynika z analizy Instytutu Przywództwa, w okresie od 1 czerwca 2024 r. do 17 lutego 2025 r. na polskich portalach internetowych pojawiło się ponad 5 tysięcy publikacji dotyczących tego tematu, a na całym świecie odnotowano ich ponad 55 tysięcy. Portale społecznościowe zalała natomiast fala komentarzy, głównie o negatywnym wydźwięku.

Doniesienia dotyczące umowy Mercosur wywołały w ostatnich miesiącach intensywną dyskusję w mediach społecznościowych. Analiza wpisów opublikowanych na platformie X pokazuje, że w Polsce pojawiło się prawie 3,8 tys. wpisów na temat Mercosur, a na świecie ponad 15 tys. W Polsce aż 96,1 proc. komentarzy miało negatywny wydźwięk. Globalnie sytuacja wygląda podobnie – 90,2 proc. wpisów było krytycznych wobec umowy Mercosur, wynika z analizy Instytutu Przywództwa.

Tak duży poziom niezadowolenia wyrażany na portalach społecznościowych świadczy o poważnych obawach rolników dotyczących skutków umowy Mercosur dla polskiego sektora rolnego. Kluczowe wątpliwości dotyczą zagrożenia dla konkurencyjności polskich producentów, jakości importowanej żywności oraz możliwych konsekwencji ekonomicznych dla rodzimego rynku rolnego – tłumaczy Piotr Gąsiorowski, prezes Instytutu Przywództwa.

Ciekawe spojrzenie na YouTube

W Polsce na portalu YouTube opublikowano ponad 620 filmów na temat Mercosur, z czego aż 91 proc. miało negatywny wydźwięk. Ciekawie wygląda jednak sytuacja w ujęciu globalnym – na platformie pojawiło się ponad 5,4 tys. materiałów, z czego 58 proc. przedstawia temat w negatywnym świetle, a 42 proc. w pozytywnym. Skąd wynika ta różnica?

Taka sytuacja wynika przede wszystkim z faktu, że na YouTube publikowane są oficjalne materiały instytucji wspierających porozumienie, takich jak Parlament Europejski, Kongres Narodowy Argentyny czy sam kanał organizacji Mercosur. Te treści, przedstawiające umowę w pozytywnym świetle, stanowią znaczący odsetek globalnych publikacji i wpływają na całościowy obraz debaty. Dodatkowo, kraje Ameryki Południowej, które są beneficjentami umowy, promują jej zalety poprzez swoje oficjalne kanały informacyjne – wyjaśnia Gąsiorowski.

W Polsce natomiast YouTube stał się przestrzenią do wyrażania obaw i protestu przeciwko skutkom umowy dla rolnictwa. Nagrania tworzone przez rolników, ekspertów i organizacje branżowe podkreślają potencjalne zagrożenia dla konkurencyjności polskiej produkcji rolnej, co tłumaczy wyraźnie negatywny wydźwięk materiałów publikowanych w naszym kraju.

Jak zauważa ekspert, natura internetowej debaty sprawia, iż spontaniczne głosy sprzeciwu znacznie łatwiej pojawiają się w formie wpisów tekstowych na portalach społecznościowych, takich jak X czy Facebook. Tam wystarczy jedno zdanie, kilka słów komentarza, aby wyrazić swoje stanowisko. Tymczasem stworzenie i opublikowanie filmu na YouTube wymaga znacznie większego nakładu pracy – nagrania materiału, montażu, przygotowania scenariusza. To sprawia, że treści wideo częściej są domeną dużych instytucji, które mają zasoby, czas i środki na ich produkcję.

Liderzy polityczni a niezadowolenie w sieci

Sytuacja związana z umową Mercosur pokazuje wyraźną lukę w komunikacji między liderami politycznymi a społeczeństwem, w szczególności rolnikami. Dane z portalu X wskazujące na tak wysoki poziom negatywnych opinii wśród Polaków (96,1 proc.) i znaczny sprzeciw globalny (90,2 proc.) sugerują, że decydentom nie udaje się przekonać społeczeństwa do swoich argumentów.

Liderzy powinni wykazać się nie tylko umiejętnością podejmowania decyzji, ale także zdolnością do wsłuchiwania się w głosy interesariuszy i reagowania na ich obawy. Współczesne przywództwo wymaga transparentnej komunikacji i angażowania różnych grup społecznych w proces decyzyjny. Ignorowanie tak silnego sprzeciwu może prowadzić do spadku zaufania do instytucji politycznych oraz eskalacji niezadowolenia wśród rolników i przedsiębiorców. Dla politycznych liderów i osób odpowiedzialnych za politykę handlową kluczowe powinno być znalezienie przestrzeni do dialogu oraz poszukiwanie kompromisowych rozwiązań. W przeciwnym razie opór społeczny wobec umowy może przełożyć się na konkretne działania, takie jak protesty rolnicze czy zwiększona presja na rządzących, co może mieć długofalowe konsekwencje polityczne i gospodarcze – podsumowuje Piotr Gąsiorowski.

Materiały prasowe Instytutu Przywództwa, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych