
TYLKO U NAS
Ruch na dworze niezbędny dla dzieci!
Regularna aktywność poza domem sprzyja zarówno zdrowiu fizycznemu, jak i rozwojowi społeczno-emocjonalnemu najmłodszych – raportują naukowcy. Pomimo to, analizy wskazują, że nawet co trzecie dziecko nie spędza czasu na zewnątrz, poza domem, po zakończeniu zajęć szkolnych, a istotna część populacji nie podejmuje takiej aktywności również w weekendy.
W zdrowym ciele zdrowy duch
Badania prowadzone w ramach projektu Born in Bradford, obejmującego ponad 2,5 tysiąca dzieci w wieku 7–12 lat, wykazały, iż ograniczony kontakt z przestrzenią zewnętrzną może wiązać się z mniejszymi kompetencjami społeczno-emocjonalnymi.
Regularna zabawa na świeżym powietrzu wspiera rozwój zdolności rozpoznawania i regulowania emocji, kontroli zachowań oraz umiejętności interpersonalnych. Mechanizm ten tłumaczy się głównie integracją aktywności fizycznej, socjalizacji oraz zabaw o charakterze przygodowym.
Ile ruchu?
Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia dzieci w wieku 1–4 lat powinny spędzać co najmniej trzy godziny dziennie w ruchu, natomiast dzieci i młodzież w wieku 5–17 lat – minimum 60 minut w ramach umiarkowanej lub intensywnej aktywności fizycznej.
Liczne badania dowodzą, że kontakt z terenami zielonymi poprawia koncentrację, obniża poziom stresu i zwiększa odporność emocjonalną. Ponadto, obserwuje się korzystny wpływ zabaw na świeżym powietrzu na rozwój kreatywności, umiejętności współpracy oraz zdolności adaptacyjnych w środowisku szkolnym.
Światło słoneczne – nieodłączny element
Światło słoneczne stanowi istotny czynnik modyfikujący ryzyko wielu chorób.
Już krótka, codzienna ekspozycja zmniejsza ryzyko krótkowzroczności u dzieci. Dłuższe przebywanie na zewnątrz obniża także prawdopodobieństwo rozwoju stwardnienia rozsianego, co wiązane jest przede wszystkim z rolą witaminy D i aktywacją mechanizmów immunologicznych w skórze.
Niedobór ekspozycji na światło słoneczne powiązano również ze zwiększonym ryzykiem innych schorzeń neurodegeneracyjnych i autoimmunologicznych, takich jak choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, schizofrenia, cukrzyca typu 1 czy toczeń.
Kto jest winny?
Ograniczona aktywność dzieci na świeżym powietrzu często wynika z błędnych przekonań dorosłych. Swobodna zabawa bywa uznawana za mniej wartościową niż zajęcia szkolne, odrabianie zadań domowych czy zorganizowana aktywność sportowa.
Dodatkowo, czynnikiem zniechęcającym rodziców mogą być warunki atmosferyczne, ryzyko zabrudzenia odzieży czy obawy związane z bezpieczeństwem.
Słowem zakończenia
Aktywność fizyczna i zabawa na świeżym powietrzu powinna być więc postrzegana jako integralny element prawidłowego rozwoju dzieci.
Wprowadzanie zieleni do przestrzeni miejskich, zapewnianie bezpiecznych miejsc do zabawy oraz edukowanie rodziców o wartości swobodnej aktywności przyczyniają się do poprawy dobrostanu zarówno dzieci, jak i młodzieży. Filip Siódmiak
Źródła:
• https://www.unicef.org/eca/stories/importance-outdoor-play-and-how-support-it
• Sebastian, Prince et al. “Association Between Time Spent Outdoors and Risk of Multiple Sclerosis.” Neurology vol. 98,3 (2022): e267-e278.
• Mark Ferguson, Alison Teyhan, Rebecca Lovell, Helen Dodd, Benedict Wheeler, Rosemary McEachan, „The association between park visits, outdoor play and child social-emotional competency in a multi-ethnic, urban cohort”, Wellbeing, Space and Society, Volume 9, 2025.
»» O zdrowiu i aktywności czytaj więcej tutaj:
Deficyt natury, czyli brak aktywności staje się groźny
Spacer po lesie? Nie, to lasoterapia i leśne kąpiele
Wcale nie musisz biegać, wystarczy spacer
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.