Chcieli pobrać zasiłek - zostali przepisani z KRUS do ZUS. Teraz muszą zapłacić zaległe składki i odsetki
O tym, iż należy reformować KRUS słyszymy od dawna. Prof. Robert Gwiazdowski mówi nawet o tym by wszyscy z kolei przeszli do tej instytucji. Tymczasem coraz więcej osób wykorzystuje KRUS by prowadzić działalność gospodarczą po kosztach. To efekt zbyt dużych obciążeń nakładanych na przedsiębiorców. Z drugiej strony przez przypadek można zostać przepisanym do ZUS i to wbrew własnej woli.
Tymczasem ZUS znowu drenuje kieszenie.
Rolnicy z Łukowa w woj. lubelskim otrzymali niedawno decyzje z ZUS, które mogą poruszyć każdego ubezpieczonego. Zakład żąda od każdego z nich kilkudziesięciu tysięcy złotych zaległych składek za okres kilku lat wstecz. Rolnicy deklarują, że odprowadzali do KRUS należności jako osoby prowadzące działalność gospodarczą, gdyż spełniają wszystkie warunki ubezpieczenia w kasie z tego tytułu. W dodatku co roku informowali ją o wysokości podatku dochodowego z działalności i nigdy nie mieli sygnału, że coś jest nie w porządku. Są zaskoczeni, że teraz muszą ponieść konsekwencje, choć ich zdaniem zawinił KRUS.
O co chodzi? Kilka lat temu rolnicy ubiegali się o świadczenie dla bezrobotnych. Wskutek tego zostali od razu przepisani do ZUS. Teraz ZUS ściga rolników.
Zgłoszenie osób bezrobotnych do ubezpieczeń społecznych następuje na wniosek samych zainteresowanych. Jeżeli osoby takie mają prawo do zasiłku, otrzymują zaświadczenie do KRUS, że z tego tytułu będą opłacane ich składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Na poinformowanie kasy mają 14 dni – wyjaśnia Regina Chrzanowska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Krośnie. Rolnicy w okresie bezrobocia nie zaprzestali jednak płacenia składek do KRUS, dlatego obowiązek poinformowania kasy o objęciu ich powszechnym systemem uznali za zbędny. Nie dopytywali też w urzędzie pracy, czy mogą równocześnie pozostawać w dwóch państwowych ubezpieczalniach.
Prawnicy wskazują na niejasność przepisów. Z kolei sami rolnicy muszą obecnie zwrócić "niezapłacone" składki razem z odsetkami.
Kasa o błędzie rolników dowiedziała się z Narodowego Funduszu Zdrowia. Ten wskazał, że grupa ubezpieczonych ma podwójnie opłaconą składkę zdrowotną za pewien okres, i poprosił o wyjaśnienia.
Dziennik Gazeta Prawna/ as/