KE klepnęła budżety państw strefy euro
Komisja Europejska nie dopatrzyła się poważnego naruszenia unijnych zasad dyscypliny finansowej w planach budżetowych państw strefy euro - poinformował we wtorek wieczorem komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Jyrki Katainen.
Komunikat ten oznacza, że w środę KE nie poprosi żadnego państwa eurolandu o poprawienie projektu budżetu. Początkowo istniało ryzyko, że Komisja zakwestionuje plany budżetowe Francji i Włoch, ale w ostatniej chwili kraje te zapowiedziały zmiany w swoich planach finansowych, by dotrzymać unijnych wymogów.
Zgodnie z unijnymi zasadami kraje strefy euro musiały dostarczyć do 15 października projekty swoich budżetów narodowych Komisji Europejskiej. Na wydanie opinii KE ma czas do końca listopada, ale jeśli uznałaby, że plany budżetowe jakichś krajów nie pozwolą na spełnienie wymogów dyscypliny finansowej zapisanych w Pakcie Stabilności i Wzrostu, to do środy mogła poprosić o wprowadzenie poprawek.
Według Katainena kraje, których plany budżetowe budziły początkowo obawy Komisji, odpowiedziały "konstruktywnie".
"Uwzględniając wszystkie informacje i poprawki, które nam zakomunikowano w minionych dniach, nie mogę obecnie wskazać przypadków szczególnie poważnego niedotrzymania (zasad), co zobowiązywałoby nas do rozważenia negatywnej opinii na tym etapie procesu" oceny planów budżetowych -
oświadczył Katainen.
Poinformował, że w listopadzie nowa Komisja Europejska dokończy szczegółowe opiniowanie planów budżetowych.
"Wówczas wyraźnie wskazane zostaną wszelkie niedociągnięcia i ryzyka" -
dodał komisarz.
Francja była pod największą presją innych krajów UE, zwłaszcza Niemiec, by mocniej zacisnęła pasa i dostosowała budżet na 2015 r. do zasad obowiązujących w UE. W przesłanym do Brukseli 15 października projekcie Paryż zakładał, że deficyt budżetowy spadnie poniżej 3 proc. PKB dopiero w 2017 roku. Wcześniej Francja obiecywała, że zredukuje go poniżej 3 proc. do przyszłego roku, co było i tak terminem przedłużonym w 2013 roku.
W poniedziałek francuski minister finansów Michel Sapin oświadczył jednak, że jego kraj zmniejszy deficyt o ok. 3,6 mld euro, by dostosować plany budżetowe do wymogów unijnych. W poniedziałkowym liście do KE Francja wskazuje na dodatkowe oszczędności, które mają sprawić, że deficyt strukturalny Francji (tj. taki, który nie uwzględnia wahań koniunktury) zostanie zredukowany o 0,5 pkt. proc. między 2014 a 2015 rokiem. Ten wskaźnik jest ważniejszy dla KE niż faktyczna relacja deficytu do PKB, gdyż zwraca uwagę na wysiłek państwa na drodze równoważenia finansów publicznych.
Podobną deklarację złożyły Włochy, które również zapowiedziały, że zmniejszą deficyt strukturalny. W przypadku Rzymu presja ze strony partnerów unijnych była mniejsza, ponieważ projekt budżetu na 2015 r. nie przewidywał deficytu większego niż 3 proc. PKB, pozostawał jednak problem z deficytem strukturalnym.
Włoski minister finansów Pier Carlo Padoan powiedział w poniedziałek, że podejmie dodatkowe kroki, które pozwolą zaoszczędzić w przyszłym roku 4,5 mld euro.
Zarówno Francja, jak i Włochy otrzymały w zeszłym tygodniu listowne ostrzeżenia ws. przyszłorocznych budżetów od Jyrkiego Katainena.
W ubiegłym roku, kiedy to po raz pierwszy KE oceniała plany budżetowe krajów eurolandu, żaden budżet nie został zakwestionowany.
Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)