Bieńkowska: Polska szybko winna przyjąć euro
Komisarz UE ds. rynku wewnętrznego i usług Elżbieta Bieńkowska uważa, że Polska "powinna równym, marszowym, dość szybkim krokiem iść w kierunku strefy euro".
Bieńkowska w czwartek, dzień po zatwierdzeniu przez Parlament Europejski składu nowej Komisji Europejskiej pod kierunkiem Jean-Claude'a Junckera uczestniczyła w Krakowie "Annual Business in Małopolska Meeting" z udziałem samorządowców i przedsiębiorców.
"Uważam, że my powinniśmy równym, marszowym, dość szybkim krokiem iść w kierunku strefy euro. Oczywiście mamy doświadczenia ostatnich lat, kiedy niebycie w strefie euro było szczepionką, która w jakimś stopniu chroniła nas od tego, co się działo. Ale najważniejsze w tej chwili jest to, że strefa euro będzie się w swoim gronie bardzo wyraźnie integrować i rozmawiać ze sobą. Musimy absolutnie, jako Polska trzymać rękę na pulsie, żebyśmy nie znaleźli się poza głównym obiegiem informacji" -
powiedziała komisarz podczas spotkania.
Jak dodała, Polska spełnia kryteria z Maastricht i jest kwestią decyzji politycznej, w którym momencie wejść do strefy euro.
W jej ocenie nie ma groźby powstania osobnego budżetu dla krajów strefy euro.
"W tej chwili takiego niebezpieczeństwa nie ma" -
zaznaczyła.
Ale, jak zastrzegła, jest niebezpieczeństwo, że "będą programy, umowy czy jakiekolwiek działania dotyczące tylko strefy euro".
Unijna komisarz dodała, że w ciągu najbliższego półrocza jednym z najważniejszych tematów będzie dla niej liberalizacja rynku usług.
"Będę podejmować, co mówiłam podczas mojego wysłuchania w Parlamencie Europejskim, wszelkie działania łącznie z działaniami nawet sankcyjnymi dla tych krajów, które nie wdrożą dyrektywy usługowej" -
podkreśliła Bieńkowska.
Jak dodała, wszyscy w PE uważają, że choć Unia Europejska dziesięć lat temu otworzyła się na nowe kraje, to rynek usług wciąż otwarty nie jest.
Zapowiedziała, że do początku czerwca PE przedstawiona zostanie informacja, dlaczego dyrektywa nie działa, czy jest to wynik tego, że kraje się na nią zamykają, czy są także inne przyczyny, które uniemożliwiają jej wprowadzenie.
Bieńkowska uważa, że jeśli nowa Komisja Europejska chce odnieść sukces, to poza wszystkimi działaniami merytorycznymi musi potrafić pokazać Europejczykom, że "UE ma sens, że ona jest dla każdego obywatela, dla każdego przedsiębiorcy".
"I to jest praca polityczna" -
podkreśliła komisarz.
Podczas spotkania w Krakowie Bieńkowska odebrała specjalną Małopolską Nagrodę Gospodarczą za wkład, jaki miała w rozwój Małopolski. Małopolskie Nagrody Gospodarcze otrzymali także: w kategorii małych przedsiębiorstw firma Almus, w kategorii średnich przedsiębiorstw Pack Plus, a dużych - Valeo Autosystemy.
(PAP)