Rosyjski budżet topnieje w oczach
Rząd Rosji zdecydował o obcięciu o 10 proc. wydatków państwa zaplanowanych w budżecie na 2015 rok i okres planowy 2016-2017 - informuje w poniedziałek dziennik "Wiedomosti".
Według informatorów rosyjskiej gazety na naradzie zwołanej przez premiera Dmitrija Miedwiediewa zdecydowano o wyznaczeniu poszczególnym resortom limitów wydatków w wysokości 90 proc. od zatwierdzonych w ustawie budżetowej.
"Wiedomosti" podkreślają, że rząd nie może samodzielnie zmienić ustawy budżetowej, dlatego ministerstwom określono limity, ale przyznano prawo do decydowania, które wydatki zostaną obcięte. 10-procentowa redukcja wydatków budżetowych pozwoli zaoszczędzić około 1,5 bln rubli (według poniedziałkowego kursu - 25,7 mld dolarów).
Planowane cięcie wydatków jest konsekwencją drastycznego spadku cen ropy naftowej na świecie, wpływy z eksportu której stanowią niemal połowę dochodów budżetu federalnego.
Podpisana dwa tygodnie temu przez prezydenta Władimira Putina ustawa budżetowa na 2015 rok (i plany na lata 2016-2017) opiera się na prognozie, że średnia cena ropy naftowej Urals w latach 2015-2017 wyniesie 100 dolarów za baryłkę wobec 104 USD w 2014 roku; obecnie wynosi 61,62 USD. Analitycy komercyjnego Alfa-Banku szacują, że spadek ceny baryłki surowca o 10 dolarów rocznie powoduje zmniejszenie wpływów eksportowych Rosji o 30 mld USD. Skutkiem jest również spadek PKB o 0,4-0,8 proc. Eksperci uważają, że przy cenie "czarnego złota" na poziomie 60 USD za baryłkę w Rosji zacznie się recesja. Niektórzy analitycy prognozują, że w 2015 roku cena tego gatunku ropy może spaść do 40 dolarów.
Na początku grudnia Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego skorygowało swoją prognozę makroekonomiczną na 2015 rok. Resort nie wykluczył wejścia gospodarki Rosji w stan recesji już po pierwszym kwartale 2015 roku.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)