„Drukarka 3D w każdym polskim domu”? Na razie to tylko hasło PR, ale...
Branża druku 3D rozwija się w Polsce na skalę nieporównywalną do innych branż - uważają eksperci w tej dziedzinie, którzy wzięli udział w gali wręczenia ogólnopolskich nagród CD3D w Łodzi.
Branża druku 3D rozwija się niezwykle dynamicznie; jak podał redaktor portalu branżowego Centrum Druku 3D Paweł Ślusarczyk, w skali roku na świecie odnotowuje się 100 proc. wzrost liczby sprzedawanych urządzeń 3D.
"Jeśli chodzi o wzrost wartości całego rynku, wynosi on 25 proc. O ile technologia druku 3D nadal pozostaje niszowa, o tyle dynamika wzrostu jest niemożliwa do porównania z jakąkolwiek branżą" - podkreślił.
Według Radosława Jankowskiego z firmy ABC Data - dystrybutora sprzętu 3D w Polsce - pułap cen za drukarki 3D rozpoczyna się od ok. 3 tys. zł i sięga 15-16 tys. zł.
"Promujemy polskich producentów sprzętu 3D. Naprawdę nie mamy się czego wstydzić w tej dziedzinie. Nasze spostrzeżenia pokrywają się z trendami światowymi - sprzedaż w kraju rośnie co roku o 100 proc. Liczba zawieranych przez nas umów upoważnia do prognozowania, że ten rok będzie przełomowy dla branży" – dodał.
Branża druku 3D funkcjonuje w Polsce od około dziesięciu lat; to branża profesjonalna oparta o bardzo drogi specjalistyczny sprzęt o charakterze przemysłowym, ze względu na cenę niedostępny dla przeciętnego użytkownika oraz sferę niskobudżetową, specjalizującą się w produkcji i dystrybucji drukarek domowych.
"Spektrum branż, do których dostarczamy gotowe wyroby bądź prototypy, jest przeogromne - od szeroko pojętej branży spożywczej, poprzez małe i duże AGD, po technologie lotnicze. Produkujemy elementy nośne, koła zębate, części konstrukcyjne, blacharskie - właściwie każdy z detali, które kojarzymy z półki sklepowej ma swoje korzenie w technologiach przyrostowych, bo najczęściej są prototypowane przed wdrożeniem do seryjnej produkcji" - wyjaśnił Eryk Wąsek z firmy Materialise.
Zdaniem Pawła Ślusarczyka, Polacy nie są jeszcze gotowi do realizacji ambitnego hasła branży 3D "drukarka w każdym domu", które było lansowane w ostatnim czasie. "Mimo to druk 3D pozostaje najgorętszą technologią jeśli chodzi o mały i średni biznes, jak i wielkie przedsiębiorstwa. Coraz więcej firm decyduje się na jej wdrożenie" - zaznaczył.
Drukarki 3D - jak wyjaśnił - funkcjonują przede wszystkim jako urządzenia do tzw. szybkiego prototypowania, czyli tworzenia pierwszych projektów fizycznych obiektów projektowanych przez projektantów. Technologia umożliwia skrócenie czasu potrzebnego na wyprodukowanie prototypu nawet o kilkadziesiąt procent.
PAP, sek