Kazachstan to „Ziemia Obiecana” XXI wieku dla polskich firm?
Zapraszamy polskie firmy od uczestnictwa w prywatyzacji na dużą skalę w Kazachstanie. W kraju zostaną zniesione wszelkiego rodzaju ograniczenia w prywatyzacji liczącego 7 tys. firm sektora publicznego - mówi ambasador Kazachstanu w Polsce Erik Utembajew.
Jak przypomniał Utembajew, w niedawnym orędziu prezydent kraju Nursułtan Nazarbajew zapowiedział, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat Kazachstan chce osiągnąć coroczny wzrost gospodarki na poziomie 5 proc., co najmniej dwukrotnie zwiększyć eksport towarów przetworzonych w porównaniu z poziomem z 2015 r., utworzyć ponad 660 tysięcy nowych miejsc pracy oraz dwukrotnie zwiększyć wydajność pracy.
Kraj planuje też przeprowadzić prywatyzację na wielką skalę. Obecnie sektor publiczny w tym kraju składa się z ponad 7 tys. firm. Jak mówił ambasador, w kraju zostaną zniesione wszelkie ograniczenia w prywatyzacji sektora publicznego.
"Rząd opracuje nowy program prywatyzacji, włączając w to wszystkie organizacje będące własnością państwa. Prywatyzacja będzie prowadzona w sposób otwarty i konkurencyjny. Odbędą się przetargi publiczne. Zapraszamy przedstawicieli polskich środowisk biznesowych do udziału w prywatyzacji" - zaznaczył.
Kazachstan zapowiada również nową politykę inwestycyjną. Jeszcze w 2015 r. podjęto decyzję o utworzeniu międzynarodowego centrum finansowego "Astana". Ma stać się ośrodkiem regionalnym, jeśli chodzi o finansowanie inwestycji i private banking.
"Międzynarodowa wystawa EXPO w 2017 r. będzie też dobrą okazją do współpracy w rozwijaniu nowej energetyki opartej o "zielone technologie". Zapraszamy wszystkich polskich partnerów do jej odwiedzenia" - wskazał.
30 listopada 2015 r. Kazachstan został członkiem Światowej Organizacji Handlu. Według międzynarodowego rankingu "Doing Business 2015" kraj zajmuje 77. miejsce w świecie, jeśli chodzi o łatwość prowadzenia biznesu. Kazachstan ma ponad 10 tys. spółek z udziałem kapitału zagranicznego.
Utembajew uważa, że polem do współpracy miedzy kazachstańskimi i polskimi firmami może być sektor wydobywczy.
"Kazachstan zajmuje 6. miejsce w świecie pod względem rezerw zasobów naturalnych. Ze 110 pierwiastków chemicznych Tablicy Mendelejewa Kazachstan posiada 99. Jest na 9. miejscu na świecie pod względem potwierdzonych rezerw ropy naftowej, w światowym rankingu zajmuje 8. miejsce pod względem rezerw węgla i 2. miejsce, jeśli chodzi o rezerwy uranu. Ponadto kraj znajduje się na pierwszym miejscu na świecie, jeśli chodzi o zbadane rezerwy cynku, wolframu i barytu, na drugim - srebra, ołowiu, na trzecim - miedzi i fluorytu, na czwarty - molibdenu, na szóstym - złota, na siódmym - rudy żelaznej" - powiedział.
Innym polem do współpracy jest sektor rolno-spożywczy.
"W 2015 roku polskie firmy Łęgajny i Arno Grupa rozpoczęły realizację swoich projektów na południu Kazachstanu. Przy wsparciu Rządu Kazachstanu istnieją wielkie możliwości do przyciągnięcia polskich inwestorów do rozwoju inżynierii rolniczej. Przykładowo, z udziałem firmy Pronar w północnym Kazachstanie rozpoczął się montaż maszyn i urządzeń rolniczych" - powiedział.
Największym polskim projektem inwestycyjnym w Kazachstanie jest zakład farmaceutyczny Santo w Shymkent, stworzony przez polski koncern farmaceutyczny Polpharma. W Astanie działają dwa zakłady produkujące chemię budowlaną polskiej firmy Selena.
PAP, sek