Kazachstan zaprasza polskie firmy do inwestowania
Firmy, które zainwestują w Kazachstanie ponad 20 mln dolarów, mogą liczyć na zwrot do 30 proc. poniesionych kosztów. Przez 10 lat będą zwolnione z płacenia podatków. Zachęcamy polskie firmy, żeby korzystały z tych możliwości - mówi ambasador Kazachstanu w Polsce Jerik Utembajew.
Jak powiedział Utembajew, Kazachstan uruchomił specjalny program inwestycyjny, który od 2015 roku jest dostępny dla inwestorów, także tych z Polski. "Jeśli firma inwestuje ponad 20 milionów dolarów, kazachski rząd zwraca do 30 proc. jej wydatków inwestycyjnych, a firma może działać przez 10 lat nie płacąc podatków. Możemy przyciągnąć wysoko wykwalifikowanych specjalistów i możemy stworzyć najlepsze warunki dla polskiego biznesu. Obecnie pracujemy nad ośmioma nowymi klastrami gospodarczymi, które pozwolą polskim firmom na aktywną działalność na rynku kazachskim” – zaznaczył.
Utembajew podkreśla, że oba kraje mogą razem rozwijać przemysł, ale również innowacje i nowe technologie, a z drugiej strony mogą razem otworzyć się na nowe rynki. „Poprzez rynek Kazachstanu można wejść na rynki państw Unii Eurazjatyckiej, do Chin, Iranu, Indii i innych krajów. To jest dobry przykład tego, że współpraca polskich i kazachstańskich firm w ramach klastrów da nowe możliwości zarówno polskiej, jak i kazachstańskiej gospodarce” – powiedział.
Ambasador uważa, że również rolnictwo w Kazachstanie jest bardzo interesującym sektorem dla polskich firm. "Obecnie pracujemy nad stworzeniem w tym zakresie kilku klastrów gospodarczych - począwszy od upraw, a skończywszy na przetwarzaniu i chemii. Chcemy produkować wszystko w naszym kraju i bazą produkcyjną dla (przetwórstwa) polskich jabłek może być Kazachstan, dzięki czemu będzie można wejść na najbliższe rynki. Drugim bardzo ciekawym projektem w przemyśle przetwórczym jest stworzenie kilku silnych klastrów przetwórstwa mięsa, mleka i innych produktów, które cieszą się dużym popytem w naszym regionie. I w tym względzie mamy doświadczenia i możliwości. Kazachstan jest dziewiątym największym krajem na świecie pod względem powierzchni, istnieją więc możliwości do rozwoju agrobiznesu i współpracy, aby razem wchodzić na inne rynki” – podsumował.
W ubiegłym tygodniu Kazachstan zainaugurował uruchomienie nowej specjalnej strefy ekonomicznej „Korgas-Wschodnia Brama”, położonej w południowo-wschodniej części kraju przy granicy z Chinami. Strefa znajduje się na tzw. Nowym Jedwabnym Szlaku, którym transportowane będą towary z Chin do Europy i w odwrotnym kierunku. Korgas będzie hubem transportowo-logistycznym, który ma przyciągnąć w ten region kapitał zagraniczny.
Polska ma być pierwszym krajem UE na tym szlaku, do którego będą wjeżdżały pociągi z azjatyckimi towarami. Na trasie Chengdu (Chiny) – Łódź już kursują pociągi, ale według chińskich założeń skala przedsięwzięcia ma być znacznie większa. W 2014 r. z Chin do Europy przez Kazachstan dotarło tysiąc pociągów towarowych. Kazachskie koleje szacują, że w 2020 r. dzięki tym inwestycjom rocznie ma ich przejeżdżać przez kraj ponad 12 tysięcy.
W ostatnich latach polsko-kazachstańska wymiana handlowa rosła. W 2012 r. obroty między krajami sięgnęły 960 mld dolarów, w 2013 r. prawie 1,2 mld dolarów, by w 2014 r. osiągnąć wartość 2,3 mld dolarów. W pierwszym półroczu 2015 r. notowany jest jednak spadek wartości (ok. 690 mld dolarów), zdaniem ekspertów jest to pokłosiem spadających cen surowców.
Najważniejszym obszarem działalności polskich firm w Kazachstanie jest branża naftowo-gazowa, w tym poszukiwanie i zagospodarowanie złóż ropy naftowej oraz gazu ziemnego, a także sektor farmaceutyczny. Polskie firmy obecne są także w sektorze elektroenergetycznym, infrastruktury szynowej, budownictwie i sektorze materiałów budowlanych, przemyśle maszynowym i urządzeń transportowych, produkcji rur z tworzyw sztucznych, a także w przemyśle wyrobów chemii użytkowej.
PAP/ as/