Rząd chce nadal dyskryminować firmy używające samochody
Rząd zwrócił się do Komisji Europejskiej z wnioskiem o przedłużenie obowiązywania w Polsce przepisów, które sprawiają, że polscy przedsiębiorcy ponoszą wyższe koszty użytkowania samochodów niż przedsiębiorcy z innych krajów Unii. Przepisy te sprawiają też że podatek VAT nie jest w tym zakresie neutralny dla przedsiębiorców. Przeciw działaniom rządu zaprotestował Związek Dealerów Samochodów.
Zgodnie z wnioskiem, polski rząd chciałby wydłużyć okres obowiązywania ograniczeń w prawie do odliczenia VAT na zakup nowych pojazdów mechanicznych do celów działalności gospodarczej na lata 2014–2018. W tym okresie, podatnikom miałoby przysługiwać prawo do odliczenia tylko do 50 proc. kwoty podatku naliczonego (obecnie 60 proc.) – nie więcej jednak niż 8 tys. zł (obecnie 6 tys. zł). Dodatkowo we wniosku rząd pragnie uzyskać zgodę na wprowadzenie ograniczenia odliczenia VAT do 50 procent od kosztów eksploatacji pojazdów, w tym napraw i przeglądów serwisowych (obecnie pełne 100 procentowe odliczenie).
W związku z tym Związek Dealerów Samochodów skierował list do Komisji Europejskiej wzywający Komisję do odrzucenia złożonego przez polski rząd wniosku o derogację i nie kierowanie wniosku do dalszych prac w Radzie Europejskiej.
W swoim liście ZDS wskazał, że zgodnie z art. 395 dyrektywy, odstępstwo od europejskich uregulowań w VAT może zostać wprowadzone jedynie w celu upraszczania poboru VAT lub zapobiegania niektórym formom uchylania się od opodatkowania lub unikania opodatkowania. Natomiast proponowane rozwiązania nie doprowadzą do żadnego z tych celów, ani do uproszczenia poboru podatku VAT, ani do ograniczenia unikania opodatkowania. Naturalną bowiem konsekwencją wprowadzenia progów odliczania podatku w przypadku zakupu samochodów (kwotowego i procentowego) będzie tylko i wyłącznie dalsze skomplikowanie systemu podatkowego. Oczywistym faktem jest bowiem, że najlepszym uproszczeniem systemu podatku VAT jest jego pełna neutralność dla przedsiębiorców, a zatem możliwość pełnego odliczenia.
ZDS zwraca także uwagę, że dodatkowo w złożonym wniosku polski rząd zawarł kolejne nigdy niestosowane wcześniej ograniczenie podatkowe dla przedsiębiorców, a mianowicie ograniczenie do 50 procent możliwości odliczenia podatku VAT od kosztów serwisowania i napraw samochodów. Zdaniem ZDS zmiany takie spowodują wzrost kosztów napraw i serwisowania pojazdów dla przedsiębiorców, a to z kolei będzie skutkować dalszym rozwojem, i tak silnej w naszym kraju, szarej strefy i kolejnym obniżeniem wpływów budżetowych. Dlatego też branża motoryzacyjna nie może zaakceptować rozwiązań, które w konsekwencji zagrażają legalnie działającym podmiotom i ich pracownikom – czytamy w liście.
ZDS argumentuje, że nie bez znaczenia jest także fakt, iż wniosek polskiego rządu jest kolejnym już wnioskiem o derogację złożonym w trybie art. 395 dyrektywy (poprzedni został złożony w roku 2009) i stwierdza, że udzielanie Polsce kolejnej derogacji stanowić będzie o pozorności obowiązywania tego aktu prawnego na terytorium naszego kraju. Należy podkreślić, że przedmiotowa dyrektywa weszła w życie 1 stycznia 2007 roku, a proponowana przez polski rząd derogacja proponowana jest do końca roku 2018. Tym samym należy uznać za sytuację patologiczną, że dyrektywa w pełnym brzmieniu zacznie obowiązywać na terytorium Polski dopiero 11 lat od jej wejścia w życie na reszcie terytorium Unii Europejskiej.
Jako dodatkowy aspekt sprawy, Związek zwrócił uwagę, że opinia publiczna zna treść wniosku rządu do Komisji Europejskiej jedynie z prasowego komunikatu Centrum Informacyjnego Rządu, ponieważ do dnia dzisiejszego rząd nie udostępnił publicznie pełnej treści swojego wniosku do Komisji Europejskiej i to pomimo faktu, iż żądanie takiego udostępnienia, w trybie ustawy z dnia 6 września 2001 roku, zostało złożone formalnie przez Związek Dealerów Samochodów, co zobowiązywało rząd do udostępnienia tego dokumentu w terminie 14 dni.
„Mając na uwadze treść zaproponowanych rozwiązań, branża dystrybutorów nowych pojazdów mechanicznych i autoryzowanych usług serwisowych (…) stanowczo protestuje przeciwko złożonemu, kolejnemu już wnioskowi o odstępstwo od stosowania przepisów dyrektywy i wnosi ażeby Komisja Europejska odrzuciła ten wniosek, ponieważ nie spełnia on zarówno przesłanek wymienionych w art. 395 dyrektywy, jak i jest wnioskiem godzącym w polską gospodarkę.”
– kończy swój list ZDS.
on