Szwedzka branża turystyczna traci przez imigrantów
Szwedzka branża turystyczna może mieć kłopot w nadchodzącym sezonie letnim. Problemem nie jest brak zainteresowania, a brak miejsc możliwych do zaoferowania turystom, bo te zostały zajęte przez szwedzką Agencję ds. Migracji, która przekształciła hotele na ośrodki dla uchodźców – podaje rp.pl, powołując się na szwedzki dziennik "Svenska Dagbladet".
„W niektórych miejscowościach nie ma żadnych wolnych łóżek” - mówi Lena Larsson z organizacji Smaland Tourism.
Tak dzieje się m.in. w parku rozrywki Astrid Lindgren World mieszczącym się w Vimmerby, gdzie urodziła się znana pisarka. Miejsca przeznaczone dla turystów zostały przekształcone w ośrodki dla uchodźców i już wiadomo, że Agencja ds. Migracji planuje przedłużyć wynajem również na okres letni.
Przedstawiciele organizacji turystycznych wskazują, że bez hoteli nie będą mogli zapewnić turystom odpowiednich warunków, a to może wpłynąć na dochody całej branży turystycznej. Na tej zmianie nie tracą jedynie właściciele hoteli, ponieważ rządowa agencja płaci za wszystkie wynajmowane pokoje.
Obecnie szacuje się, że w Szwecji znajduje się ok. 370 ośrodków dla uchodźców. Większość z nich to byłe hotele i hotele.
lap/ rp.pl/ Stefczyk.info/ as/