Polskie warzywa jadą do Azji, by wrócić jako chińska zupka
Produkcja tzw. chińskich zupek nie jest wcale łatwa. Jak ujawnił portal Wirtualna Polska nim powstanie produkt finalny zupka musi przejechać tysiące kilometrów w dwa kierunki.
Według informacji WP składniki do chińskich zupek są czysto polskie, a sama zupka powstaje w Wietnamie, skąd przywożona jest do Polski.
"Vifon wyjaśnia, że komponenty do produkcji zup Ammko kupowane są na polskim rynku, a następnie wysyłane do Wietnamu, skąd wracają razem z makaronem" - informuje WP.
Producenci tego rodzaju zupek wiedzą, że na rynku słabo się przyjmują zupki, które mają nazwy obce. W rezultacie słabo się sprzedają lub nie sprzedają się wcale.
"Zupki Kim Lan odniosły jedynie sukces lokalny na południu Polski" – mówi Wioleta Kucharska, szefowa marketingu Tan-Viet International S.A.
Źródło: Wirtualna Polska/opr. Jas