Opinie

Dostawa gazu płynnego LNG droga morską do terminala gazowego w Świnoujściu. Trafiają tu także dostawy z Bliskiego Wschodu / autor: materiały prasowe Gaz-System
Dostawa gazu płynnego LNG droga morską do terminala gazowego w Świnoujściu. Trafiają tu także dostawy z Bliskiego Wschodu / autor: materiały prasowe Gaz-System

TYLKO U NAS

Unijna dyrektywa, czyli paliwowy „strzał w stopę”

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 24 grudnia 2024, 12:24

  • Powiększ tekst

Jeśli dyrektywa o zrównoważonym rozwoju, która nakazuje raportowanie o postępach we wdrażaniu działań pro klimatycznych, zielonej transformacji i ochronie praw człowieka, będzie egzekwowana wobec QatarEnergy, to Europa może stracić ważnego dostawę gazu. I nie chodzi tylko o kolejne miliardy metrów sześciennych ale także o przykład dla innych partnerów handlowych spoza UE.

O tym, że unijne przepisy dotyczące nie tylko polityki klimatycznej, czy standardów zrównoważonego rozwoju poza kontynentem europejskim interesują raczej ograniczoną liczbę krajów i nie są powszechnie na świecie wspierane , wiadomo od dawna. I nie jest to niespodzianką, że na przykład państwa takie jak Indie, Chiny, Indonezja, Indie mają własne – indywidualne podejście do norm emisyjnych i zwiększają wykorzystanie paliw kopalnych, zaś państwa żyjące z eksportu ropy czy gazu więcej są skłonne mówić o czystym powietrzu niż działać. Dlatego unijni liderzy teraz zapowiadają, że będą stawili na dyplomację klimatyczną, by do swojej agendy i strategii zdołać przekonać jak najwięcej zwolenników.

Unijne koncepty ze smutnymi konsekwencjami

Niestety dla UE okazuje się, że niektóre z norm i dyrektyw środowiskowych – choć niekiedy kontrowersyjne, ale przyjęte przez całą Wspólnotę - nie dość, że nie wywołują entuzjazmu u pozaeuropejskich partnerów handlowych, to jeszcze mogą mieć niepożądane konsekwencje dla gospodarki a nawet fatalne skutki dla bezpieczeństwa państw członkowskich. I nie chodzi jedynie o system CBAM, który ma być swoistym podatkiem węglowym na granicach, płaconym przez importerów, ale także o inne regulacje. Sygnał, który popłynął z Kataru, a dotyczący eksportu - bądź co bądź - strategicznego surowca do Europy czyli gazu skroplonego, powinien dać unijnym liderom dużo do myślenia.

Jeśli faktycznie dyrektywa o zrównoważonym rozwoju, która nakazuje raportowanie o postępach we wdrażaniu działań pro klimatycznych, zielonej transformacji i ochronie praw człowieka, będzie egzekwowana wobec QatarEnergy, to Europa może stracić ważnego dostawę gazu. I nie chodzi tylko o kolejne miliardy metrów sześciennych ale także o przykład dla innych partnerów handlowych spoza UE. USA pod wodza Donalda Trumpa nie będą już najpewniej uczestniczyć w porozumieniach klimatycznych. Czy władze unijne będą od tego partnera także wymagać przestrzegania dyrektywy? A co z Norwegią, która niedawno poinformowała o odkryciu nowych złóż?

Czy Bruksela wyciągnie wnioski z przeszłości?

Unia nie była, nie jest i nie będzie samowystarczalna, gdy chodzi o dostawy surowców i zależy od importu, który w obecnym stanie gospodarki jest tym bardziej konieczny. Problem polega tym, że same ambicje klimatyczne nie wystarczą, gdy ważni partnerzy odwrócą się od Brukseli. I trzeba będzie szukać zupełnie nowych. Wprawdzie LNG można sprowadzić z dowolnego miejsca, ale gdy szybko jedne umowy trzeba zastąpić innymi, to zawsze wiąże się z dodatkowymi kosztami.

Wszyscy – i biznes, i społeczeństwo odczuło skutki niedawnego kryzysu energetycznego, gdy wiele krajów Europy szukało „na cito” nowych dostawców gazu po tym, jak Rosja napadła na Ukrainę. A rekordowe ceny i kosztowne problemy były wynikiem błędnej polityki tuzów unijnych, którzy wszystko (a co najmniej wiele) postawili na rosyjski gaz.

Warto pamiętać, że unia ze swoją agendą klimatyczną i zieloną transformacją ma wpływ zaledwie na 6 procent światowych emisji CO2.

Agnieszka Łakoma

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Drogą S7 już od stolicy do stolicy

Radykalny ruch w CPK: nie będzie inwestora zewnętrznego

Złoto Glapińskiego. Kolejne 21 ton w skarbcu NBP

»»Zapraszamy na Koncert Świąteczny - oglądaj na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych