EUR/USD – kierunek parytet?
Notowania głównej pary walutowej świata zaliczają lokalne dno, niewidziane od ponad dwóch lat. W Polsce odnotowano wzrost inflacji, za to nad Bosforem dynamika cen spadła. W piątek do południa złoty delikatnie umacniał się na rynku forex.
Siła dolara
Agresywne wejście dolara amerykańskiego w nowy rok zostało potwierdzone popołudniowymi danymi z USA opublikowanymi podczas czwartkowej sesji. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła z 220 tys. (po korekcie) do 211 tys. Rynek oczekiwał wzrostu do 223 tys. Pozytywnie zaskoczył również odczyt PMI dla przemysłu, który wbrew prognozowanemu spadkowi z 49,7 pkt. do 48,3 pkt. wyniósł 49,4 pkt. Dane lepsze od konsensusu wystarczyły, aby doprowadzić do prawdziwego tąpnięcia notowań głównej pary walutowej świata. Tuż po publikacjach kurs EUR/USD osunął się do poziomu 1,022 USD, widzianego ostatnio w listopadzie 2022 roku.
Wzrost cen w Polsce
W piątek poznaliśmy wstępny odczyt inflacji konsumenckiej w naszym kraju. Zła informacja jest taka, że dynamika cen w ujęciu rocznym wzrosła z 4,7 proc. do 4,8 proc.. Pocieszać można się faktem, że jest to mniej, niż 5 proc. r/r, którego się spodziewaliśmy. Dane miesięczne są jeszcze lepsze, gdyż ceny wzrosły o 0,2 proc., a nie jak oczekiwano o 0,4 proc. i był to spadek w porównaniu do danych z listopada (wzrost o 0,5 proc.). Ostateczny wydźwięk publikacji za grudzień jest pozytywny. Obawy o przyszłe odczyty inflacji konsumenckiej w 2025 roku dostrzegam natomiast w tzw. efekcie bazy. Omawiane dziś roczne dane za grudzień były odnoszone do wyniku 6,2 proc. sprzed roku. W styczniu natomiast baza będzie niższa i wynosić będzie 3,9 proc. Następnie 2,8 proc. w lutym i równe 2 proc. w marcu. Wygasający efekt bazy może zatem spowodować podbicie odczytów tempa wzrostu cen w pierwszym kwartale nowego roku.
Dane z Turcji i Czech
Dziś dane inflacyjne podała także Turcja. Nad Bosforem dynamika cen konsumenckich spadła z 47,1 proc. do 44,4 proc.. Gospodarka Turcji jest dość specyficzna, jednak należy podkreślić, że – mimo wciąż wysokich poziomów tempa wzrostu cen – dzisiejszy odczyt był siódmym spadkowym z rzędu (inflacja za maj 2024 wynosiła 75,45 proc.). Jednocześnie mamy tam do czynienia z dodatnimi realnymi stopami procentowymi, gdyż koszt pieniądza (47,50 proc.) jest wyższy od inflacji. Godzinę później poznaliśmy odczyty PKB zza naszej południowej granicy. Czeska gospodarka rozwija się w tempie 0,5 proc. k/k i 1,4 r/r (prognoza 0,4 proc. k/k i 1,3 proc. r/r). Dane lepsze od prognoz nie wsparły korony, która dziś osłabia się do stabilnego złotego. W piątek do południa kurs CZK/PLN spadł z 0,1701 do 0,1698 PLN.
Krajowa waluta podczas dzisiejszej sesji radzi sobie dobrze i odrabia część wczorajszych strat do dolara. W momencie pisania tekstu kurs USD/PLN zszedł poniżej 4,15 PLN, a kurs EUR/PLN to 4,27 PLN. Większej zmienności można spodziewać się o godzinie 16:00 kiedy poznamy raport ISM dla przemysłu z USA.
Dawid Górny, analityk walutowy Walutomat.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje