Każdego dnia w Portugalii znika 560 miejsc pracy
W Portugalii codziennie likwidowanych jest średnio 560 miejsc pracy. Tak złej atmosfery dla właścicieli przedsiębiorstw nie notowano od 1995 roku - poinformował Krajowy Instytut Statystyczny w Lizbonie.
Według danych urzędu, w ciągu ostatniego roku w Portugalii zostało zamkniętych łącznie 205 tys. miejsc pracy. W porównaniu do wcześniejszego roku liczba etatów na portugalskim rynku pracy zmalała o blisko 4 proc.
"Dane te są najgorsze od 17 lat. W czwartym kwartale 1995 r. na rodzimym rynku pracy zatrudnionych było 4,5 mln osób. Tymczasem pod koniec 2012 r. w działających na terenie Portugalii instytucjach i przedsiębiorstwach funkcjonowało łącznie 4,6 mln etatów" - poinformował w komunikacie Krajowy Instytut Statystyczny w Lizbonie (INE).
Szacuje się, że w ub.r. w Portugalii zbankrutowało blisko 6,7 tys. podmiotów gospodarczych. Najwięcej upadłości miało miejsce w sektorze budowlanym, w handlu, usługach oraz w branży odzieżowej.
Jak wyliczył INE, od 2008 r., czyli od roku uznawanego za początek kryzysu w Portugalii, na terenie tego kraju zniknęło ponad 490 tys. miejsc pracy.
Od dwóch lat Portugalia znajduje się w największej od 1975 r. recesji. W ub.r. odnotowano spadek PKB kraju o 3,2 proc., co jest drugim tak słabym wynikiem w ciągu ostatnich 38 lat. Według danych INE, gorzej było tylko w 2011 r., kiedy to PKB zmniejszył się o 3,8 proc.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)