Informacje

fot. materiały prasowe PZU
fot. materiały prasowe PZU

Strategia PZU realistyczna przy dużych przejęciach banków – oceniają analitycy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 sierpnia 2016, 19:35

  • Powiększ tekst

Cele przedstawionej w środę strategii Grupy PZU na lata 2016-2020 są realistyczne - oceniają analitycy. Podkreślali oni, że cele te będą wymagać dużych przejęć w każdym deklarowanym segmencie m.in. bankowym.

W środę prezes PZU Maciej Krupiński przedstawił strategię Grupy PZU do 2020 r. dziennikarzom i analitykom.

»»Szczegóły strategii PZU do 2020 r. czytaj tutaj:

Zaktualizowana Strategia PZU do 2020 r. zakłada m.in budowę grupy bankowej o aktywach ponad 140 mld zł

"Przedstawione cele strategiczne były flagowane już wcześniej, ale tym, co najbardziej w tej chwili interesuje inwestorów są kwestie dywidendy i ewentualnego zakupu akcji Pekao, ale one nie zostały wyjaśnione" - ocenił Maciej Marcinowski, analityk Domu Maklerskiego Trigon.

W ocenie Michała Konarskiego, analityka Domu Maklerskiego mBanku, cele Grupy są realistyczne i nie zostały mocno zmienione w stosunku do poprzednich planów. Zwrócił on uwagę, że plan stworzenia grupy bankowej o dużej skali został stworzony jeszcze przez poprzedni zarząd Grupy.

"Jeżeli ta grupa bankowa będzie budowana z głową, będą nabywane jednostki wymagające restrukturyzacji i zostaną one dobrze restrukturyzowane przy wykorzystaniu elementów synergii, a następnie sprzedane, to oceniam to pozytywnie. Jeżeli miałoby to natomiast polegać na przejmowaniu spółek bez odpowiednich kapitałów, to można by było lepiej zainwestować nadwyżki kapitałowe" - mówił Konarski.

Zdaniem analityka słuszna wydaje się zaproponowana w strategii koncepcja rozwijania PZU Zdrowie, gdyż pozwoli PZU np. lepiej wycenić polisy zdrowotne.

"Jeżeli mielibyśmy do czynienia z głębszą reformą służby zdrowia w Polsce, np. zostałyby uruchomione dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne, dałoby to PZU istotną przewagę rynkową" - zauważył Konarski.

Także w ocenie Macieja Marcinowskiego strategia Grupy PZU jest możliwa do realizacji, chociaż pod pewnymi warunkami.

"Cele są realistyczne, jeżeli będą związane z dużymi przejęciami w każdym segmencie, co zarząd zresztą mówił otwarcie, przedstawiając strategię" - ocenił Marcinowski.

"Jeśli chodzi np. o 140 mld aktywów w sektorze bankowym, to jest to wykonalne - trzeba przejąć jeszcze dwa średnie banki, albo jeden duży, np. Pekao i cel zostanie zrealizowany" - zauważył. Jak mówił, wzrost w sektorze zarządzania inwestycjami o 25 mld zł także jest do osiągnięcia - o ile PZU zaczęłoby przejmować OFE i/lub TFI.

Analityk ocenił jako najtrudniejszy, ale również wykonalny, cel redukcji kosztów stałych o 400 mln zł w ciągu trzech lat.

»»O wynikach finansowych PZU w I kwartale 2016 r. czytaj tutaj:

PZU w I półroczu 2016 r. znacząco zwiększył udziały rynkowe

"Baza kosztowa jest wysoka, więc 400 mln zł jest potencjalnie możliwe. Może być jednak trudno tak agresywnie ścinać koszty, jeżeli chce się być wzrostową organizacją" - powiedział.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych