Informacje

Fot. Freeimages/michel collot
Fot. Freeimages/michel collot

Minister Jurgiel: pomożemy rolnikom, którzy ucierpieli przez m.in. gradobicie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 września 2016, 16:31

  • Powiększ tekst

W ciągu tygodnia, dwóch ustalona zostanie pula pieniędzy, jaka będzie przeznaczona dla rolników, którzy ucierpieli wskutek ekstremalnych zjawisk pogodowych - poinformował minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel w środę w Sejmie.

Minister rolnictwa, na wniosek posłów PiS, przedstawił w izbie informację bieżącą na temat rolnictwa i obszarów wiejskich w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Projekt tej strategii został przygotowany przez resort rozwoju, a jego konsultacje mają potrwać do końca września. W październiku dokument ma zostać przyjęty przez rząd.

W trakcie debaty minister pytany był m.in. o to, w jaki sposób resort pomoże polskim rolnikom, sadownikom, którzy latem ucierpieli wskutek ekstremalnych zjawisk pogodowych, w tym silnych gradobić.

Minister poinformował, że w związku z kończącym się sezonem, w resorcie trwa bilansowanie strat, jakie ponieśli rolnicy. Dodał, że w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przygotowana jest "pula środków", która zostanie przeznaczona na odszkodowania.

Jak kontynuował, kwota ta ma zostać ustalona w ciągu tygodnia-dwóch. Przypomniał też, że odszkodowania będą wypłacane w przypadku, kiedy szkody przekroczyły 70 proc. strat w danej uprawie, a nie jak to było wcześniej - 70 proc. strat w całym gospodarstwie.

Jurgiel, przedstawiając informację nt. strategii dla rolnictwa, podkreślił, że jednym z priorytetów resortu jest odbudowa polskiego przemysłu przetwórczego.

Zapewnił, że rząd podejmie działania skierowane do sektora rolno-spożywczego, który "został w Polsce sprywatyzowany". "Większość jest w obcych rękach. Celem tego rządu i moim jest to, żebyśmy odbudowali w Polsce przetwórstwo" - zadeklarował.

Wsparcie sektora - zdaniem Jurgiela - jest niezbędne, szczególnie w sytuacji, kiedy "zachodni kapitał, zachodni właściciele przedsiębiorstw spożywczych" wykorzystują swoją przewagę wobec rodzimych firm i rolników.

Minister zwrócił uwagę, że nowa strategia ma podnieść konkurencyjność polskiego rolnictwa, zreformować zaplecze instytucjonalne, unowocześnić ofertę eksportową, tak by żywność wysokiej jakości była jednym z motorów polskiej gospodarki. Powstać ma m.in. platforma żywnościowa, za pomocą której będzie można sprzedawać polskie produkty rolne na świecie. Jurgiel zapowiedział powstanie takich instytucji jak Państwowa Inspekcja Bezpieczeństwa Żywności, czy Polski Holding Rolno-Spożywczy. Ministerstwo ma również działać na rzecz seniorów objętych KRUS.

Strategia uwzględniać ma ponadto promocję i wprowadzanie innowacyjnych technologii do sektora spożywczego i leśno-drzewnego.

W trakcie swoich wystąpień posłowie opozycji sceptycznie oceniali przygotowywaną strategię. Dorota Niedziela (PO) skrytykowała resort za to, że dokument nie jest dyskutowany na posiedzeniu komisji rolnictwa, gdzie można byłoby dokonać jego merytorycznej oceny. Oceniła, że środowa informacja to jedynie próba chwalenia się przez PiS. Z kolei jej kolega partyjny Ryszard Wilczyński pytał, jak można dotrzeć "do tego mitycznego dokumentu", ponieważ - mówił - są problemy z poznaniem jego treści.

W podobnym tonie wypowiedział się przedstawiciel ludowców Krzysztof Paszyk. Jak mówił, rolnictwo nie potrzebuje "kolejnych dokumentów, z których niewiele de facto wynika". "Osiem lat epatowaliście jako PiS pomysłami. Dzisiaj to powinien być ogień decyzji i działań, a mamy jakieś niemrawe plany, zapowiedzi i całą masę wpadek" - powiedział. W tym kontekście wymienił m.in. problemy ze stadniną koni arabskich w Janowie Podlaskim.

Opozycja odnosiła się też do spraw bieżących. Przedstawiciel Nowoczesnej Mirosław Suchoń pytał, jakie długofalowe działania MRiRW planuje w związku z występowaniem afrykańskiego pomoru świń w Polsce. Z kolei Paulina Hennig-Kloska chciała się dowiedzieć, czy powstanie oddzielna strategia dla rynku mleka, który przeżywa kryzys w związku niskimi cenami. Pytała też, kiedy PiS spełni obietnicę wyborczą dotyczącą zrównania dopłat bezpośrednich dla polskich rolników względem unijnych.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych