Gliwice, Olsztyn i Warszawa - na czele rankingu najszybciej rozwijających się miast

Gliwice, Olsztyn i Warszawa znajdują się na czele rankingu najdynamiczniej rozwijających się miast na prawach powiatu - wskazuje ranking zrównoważonego rozwoju jednostek samorządu terytorialnego, którego wyniki zaprezentowano w poniedziałek w Sejmie.

Podstawą rankingu "JST Zrównoważonego Rozwoju" tworzonego przez Politechnikę Warszawską jest 16 wskaźników, obejmujących trzy obszary rozwoju: gospodarczy, społeczny oraz ochrony środowiska. Ranking obejmuje wszystkie gminy w Polsce podzielone na cztery kategorie. Bierze pod uwagę m.in. wydatki inwestycyjne na głowę mieszkańca, ich procent w budżecie, wydatki na transport i łączność na głowę mieszkańca oraz ich procent w budżecie, procent dochodów własnych w dochodach gminy, liczbę podmiotów gospodarczych, osób pracujących, bezrobotnych na tysiąc mieszkańców. Ponadto brane pod uwagę są: napływ i odpływ ludności, liczba absolwentów szkół ponadgimnazjalnych, procent radnych z wyższym wykształceniem, procent ludności objętej wodociągami, kanalizacją ścieków i oczyszczalnią ścieków.

W XIII edycji konkursu w kategorii miast na prawach powiatu pierwsze miejsce - podobnie jak w poprzedniej edycji - zajęły Gliwice (woj. śląskie), drugie Olsztyn (woj. warmińsko-mazurskie), a na trzecim znalazła się Warszawa.

W kategorii gmin miejskich wygrał Karpacz (woj. dolnośląskie), który był przed rokiem drugi, przed Biłgorajem (woj. lubelskie) i Suchą Beskidzką (woj. małopolskie).

W kolejnej kategorii gmin miejsko-wiejskich wygrał Dziwnów (woj. zachodniopomorskie), który rok temu był trzeci, przed Polkowicami (woj. dolnośląskie) i Strykowem (woj. łódzkie).

Wśród gmin wiejskich pierwsze miejsce podobnie jak w poprzedniej edycji rankingu zajął Kleszczów (woj. łódzkie), drugie - Kobierzyce (woj. dolnośląskie), a trzecie - Puchaczów (woj. lubelskie).

Cieszy nas m.in. to, że w pierwszych dziesiątkach (kategorii rankingu) znajdują się coraz nowe samorządy - zaznaczył. Dodał, że oznacza to, że te miejsca straciły inne jednostki samorządu. Tak już pewnie będzie zawsze, szczególnie wtedy, kiedy ze sobą konkurujemy - podkreślił Eugeniusz Sobczak prof. Wydziału Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej.

(PAP)