Pogrzeby w Niemczech tańsze niż w Polsce
Pogrzeby w Polsce są droższe niż w Niemczech, Wielkiej Brytanii, a nawet w USA, proporcjonalnie do zarobków. Mediana zarobków w Polsce pozwala na pokrycie około 50 proc. kosztów pochówku.
Mimo braku dedykowanego zasiłku pogrzebowego - pisze w najnowszym raporcie Warsaw Enterprise Institute - przeciętny Amerykanin może pokryć 53 proc. wydatków z jednej pensji, a przeciętny Niemiec aż 89 proc.
Pochówek tylko na cmentarzu
Koszt pogrzebu w Polsce to wydatek rzędu 8 tys. zł na wsi, 13 tys. zł w małym mieście oraz 16,5 tys. zł w dużym. Według WEI, wynika to z braku legalnej alternatywy, np. rozsypywania prochów czy trzymania urny w domu w godnym miejscu, co jest legalne w wielu krajach zachodnich; brak tych możliwości zmusza Polaków do wykupu miejsca w nekropolii. Zakładanie nowych cmentarzy jest wysoce utrudnione i nieopłacalne (chociażby z powodu stale rosnących cen gruntów).
Trzymanie urny w domu dopuszcza m.in. Wielka Brytania czy Hiszpania, brak zakazu utrzymywany jest w większości stanów w USA i w Kanadzie. Rozsypywanie prochów w odpowiednim miejscu, np. w lesie czy na morzu, dozwolone jest m.in. w Wielkiej Brytanii oraz w Czechach. W Japonii możliwy jest nawet ich podział między członków rodziny. W tym kraju 99 proc. pochówków stanowią kremacje.
Ile kosztuje pogrzeb
WEI wyliczył koszty pogrzebu w małej, liczącej 25 tys. mieszkańców, miejscowości, na cmentarzu komunalnym (pogrzeb tradycyjny): opłata administracyjna - 332 zł, wykopanie grobu - 551 zł, miejsce na cmentarzu - 369 zł, koszt zakładu pogrzebowego - 5000 zł, koszt ceremonii - 700 zł, kwiaty (wieniec) - 400 zł, nagrobek (granit) - 6740 zł, instalacja nagrobka - 656 zł, stypa (40 osób) - 2400 zł, zasiłek pogrzebowy - 4 tys. zł. W sumie koszty tradycyjnego pogrzebu (pochówek katolicki, w grobowcu pojedynczym - ziemnym, w ciągu trzech dni od zgonu) wynoszą 13 148 zł. Pochówek z kremacją jest tańszy, ale niewiele - jego koszt to 12 881 zł.
Mniej nekropolii
„Polskie przepisy pogrzebowe są jednymi z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Formalności pośmiertne w kraju mogą być dopinane internetowo, jednakże prawdziwy problem pojawia się w przypadku zgonu za granicą” - pisze WEI.
W Polsce dominują cmentarze katolickie (66 proc.) oraz komunalne (23 proc.). Są to dane szacunkowe, brak jest jednolitych i prostych przepisów. Nie istnieje żaden oficjalny rejestr firm pogrzebowych, nie jest prowadzona ewidencja cmentarzy ani nawet nie funkcjonuje jedna definicja nekropolii. W 2019 roku istniały w Polsce 16 172 cmentarze, lecz jeszcze w 1969 roku było to prawie 18 tysięcy.
Osoby pokrywające koszty pogrzebu mogą liczyć dziś na zasiłek w kwocie 4 tys. zł, ale kwota ta zostanie zwaloryzowana do poziomu 7 tys. zł od stycznia 2026 roku. Jednak nawet po tej zmianie nie pokryje on połowy kosztów. Subsydia państwowe często prowadzą zresztą do wzrostu cen, ponieważ firmy pogrzebowe podnoszą opłaty.
Znaczną część raportu WEI poświęcił podatkowi spadkowemu oraz zasiłkowi pogrzebowemu (instytut proponuję likwidację pierwszego i reformę drugiego). Państwo przeznacza wielokrotnie więcej na realizację zapomogi pogrzebowej niż zarabia na przejęciu części majątku zmarłego. W 2022 roku, według ostrożnych szacunków, dochody z podatku spadkowego wyniosły 540 mln zł, zaś zasiłek pochłonął 896 mln zł. Jego wysokość pozwala obecnie na pokrycie zaledwie około 23 proc. kosztów pochówku.
Oprac. SK, na podstawie WEI
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Ceny prądu najwyższe w Polsce. Padł rekord
Globalni liderzy emisji to… miliarderzy!
Zrobisz błąd w segregacji śmieci? Gmina będzie karać
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.