Śnieg pozbawił prądu kilkanaście tysięcy ludzi, apel o ostrożność
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) informuje, że niemal 16 tys. odbiorców w całym kraju pozostaje bez prądu po nocnych opadach śniegu - poinformowała w środę rano rzeczniczka RCB Anna Adamkiewicz.
Jak powiedziała rzeczniczka, awarie usuwane są na bieżąco; nie ma informacji o poważnych sytuacjach kryzysowych. Od wtorku wieczór w całym kraju odnotowano ok. 100 interwencji.
RCB podało na Twitterze, że najwięcej awarii energetycznych odnotowano w Łódzkiem - ok. 5,6 tys. i w Podlaskiem - 4,5 tys. W Wielkopolsce było to ponad 3 tys., w woj. śląskim 2300; na Dolnym Śląsku - ok. 1500.
Jak informowały służby kryzysowe wojewody śląskiego, z powodu intensywnych opadów śniegu oraz porywistego wiatru wielu odbiorców na Śląsku nie ma prądu. Obecnie liczba ta wynosi ok. 650, rankiem było to ponad 2,3 tys. - mówił Łukasz Zimnoch, rzecznik Tauron Dystrybucja.
Przy takich warunkach pogodowych sytuacja jest jednak bardzo dynamiczna i w ciągu dnia może się zmieniać" - powiedział PAP.
We wtorek RCB ostrzegało, że w wielu miejscach w Polsce może silnie wiać i padać śnieg; Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia w związku z silnym wiatrem w przeważającej części kraju, a także o intensywnych opadach śniegu głównie w województwie dolnośląskim.
Instytut ostrzega przed dużymi opadami śniegu także na Podkarpaciu oraz silnym wiatrem na Pomorzu.
Służby apelują o zachowanie ostrożności i zwracanie uwagi na osoby bezdomne, starsze oraz dzieci, które są szczególnie narażone na zimno.
Na podst. PAP