CBA bada dokumenty ws. przetargu na śmigłowce dla wojska
Funkcjonariusze CBA zabezpieczają w Ministerstwie Rozwoju oraz PZL Mielec i PZL Świdnik dokumenty w sprawie przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla wojska - poinformował we wtorek Piotr Kaczorek z CBA.
Funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie w ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Szczecinie w sprawie rozpisanego w 2012 r. przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla Wojsk Lądowych, Marynarki Wojennej i Sił Powietrznych realizują dziś postanowienia o żądaniu wydania rzeczy, zabezpieczają dokumenty w Ministerstwie Rozwoju w Warszawie, w Polskich Zakładach Lotniczych sp. z o.o. w Mielcu oraz w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego +PZL-Świdnik+ S.A. w Świdniku - powiedział Kaczorek.
Nie komentujemy tych informacji - powiedział dyrektor ds. komunikacji w "PZL-Świdnik" Stanisław Wojtera.
W kwietniu 2015 r. MON wybrało do dalszego postępowania i testów śmigłowiec H225M Caracal produkowany przez europejski koncerny Airbus Helicopters. Oferty zakładów w Mielcu i Świdniku zostały odrzucone. Wybór od początku krytykowało PiS.
Na początku października 2016 r. Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o zakończeniu rozmów z Airbus Helicopters, uznając ich dalsze prowadzenie za bezprzedmiotowe. Według rządu, oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej.
Jesienią 2016 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie uchyliła niedawno decyzję z 2015 r. o odmowie śledztwa z ówczesnego zawiadomienia posłów PiS ws. przetargu na śmigłowce i badała sprawę w postępowaniu sprawdzającym. W październiku 2016 r. prokuratura wszczęła śledztwo.
Jego podstawą jest art. 231 Kk, który przewiduje karę do 3 lat więzienia za niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień. Inną podstawą jest art. 305, który stanowi, że kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udaremnia lub utrudnia przetarg publiczny albo wchodzi w porozumienie z inną osobą działając na szkodę właściciela mienia albo osoby lub instytucji, na rzecz której przetarg jest dokonywany, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Śledztwo poprowadzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie.
Informację o akcji CBA pierwsze podało Radio ZET.
SzSz(PAP)