Jednak będą zarzuty? Prokuratura wszczęła śledztwo wobec Hanny Gronkiewicz-Waltz - chodzi o niedopełnienie obowiązków
"Nie przyjęłam korzyści majątkowej wskazanej w zawiadomieniu, które trafiło do prokuratury ani jakiejkolwiek innej" - mówi prezydent miasta Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Tymczasem dziennikarze dotarli do informacji o tym, iż prokuratura planuje postawić prezydent Warszawy zarzuty.
Chodzi oczywiście o Aferę Reprywatyzacyjną. Prokuratura Okręgowa Warszawa – Praga planuje wszczęcie postępowania w sprawie przyjęcia w nieustalonym jeszcze miejscu w roku 2008 korzyści majątkowej w wysokości 2,5 mln złotych, poinformował Onet.pl. Na razie jednak nie wiadomo czy chodzi o prezydenta Warszawy czy któregoś z jej zastępców.
Chodzi o nieruchomość na której znajdują się ogródki działkowe na Saskiej Kępie. Postępowanie zostało wszczęte po wezwaniu radnego Jana Śpiewaka ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz odpiera zarzuty w oświadczeniu:
Nie przyjęłam korzyści majątkowej wskazywanej w ww. zawiadomieniu ani jakiejkolwiek innej. Gotowa jestem do podjęcia koniecznej współpracy z prokuraturą. Fakty te wprost przeczą logice przyjętej w zawiadomieniu pana Jana Śpiewaka, iż działam na szkodę m. st. Warszawy. Twierdzenia zawarte w tym zawiadomieniu oraz wielokrotnie podawane w dniu dzisiejszym w przestrzeni medialnej, jakobym przyjęła korzyść majątkową, noszą cechy bezprawnego zniesławienia mojej osoby.
Jak podkreśla prezydent Warszawy finalnie Sąd Okręgowy w Warszawie w 2016 roku stwierdził nieważność umowy sprzedaży praw i roszczeń nieruchomości na Saskiej Kępie, wskutek czego miasto nie musi zwracać tej nieruchomości ani wypłacać za nią odszkodowania.
Jednak dziennikarze Onet.pl dotarli do zawiadomienia o wszczęciu śledztwa jakie poprowadzi prokuratura:
Postanowieniem Prokuratora Okręgowego Warszawa-Praga z dnia 19 stycznia 2017 roku wszczęte zostało śledztwo (…) w sprawie przyjęcia w nieustalonym miejscu w 2008 roku korzyści majątkowej znacznej wartości w postaci pieniędzy w kwocie 2,5 mln zł przez funkcjonariusza publicznego w osobie prezydenta m.st. Warszawy lub jego zastępcy w związku z pełnieniem przezeń funkcji publicznej, w zamian za zaniechanie realizacji czynności służbowej.
Na czym miało polegać zaniechanie?
Czasowym powstrzymaniu się od skorzystania z ustawowej kompetencji do wystąpienia z wnioskiem do rady m.st. Warszawy o podjęcie uchwały o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu ogrodów działkowych przy Saskiej Kępie w rejonie ul. Kinowej, al. Stanów Zjednoczonych oraz al. Waszyngtona w Warszawie.
Rzecznik prokuratury potwierdził informację o wszczęciu śledztwa:
Śledztwo dotyczące przyjęcia korzyści majątkowej znacznej wartości przez funkcjonariuszy publicznych oraz udzielenia im takiej korzyści zostało wszczęte. Postępowanie prowadzone jest w sprawie, nikomu nie przedstawiono zarzutów, nikt też w tej sprawie nie został zatrzymany.
onet/ as/