Szefowa Fed przedstawi we wtorek sprawozdanie przed amerykańskim Kongresem
Przewodnicząca amerykańskiej Rezerwy Federalnej Janet Yellen wystąpi we wtorek przez Kongresem Stanów Zjednoczonych, by przedstawić półroczne sprawozdanie na temat polityki monetarnej - poinformowała agencja AP.
Według AP szefowa Rezerwy Federalnej będzie mówić o swoich przewidywaniach na temat kondycji amerykańskiej gospodarki w najbliższych miesiącach oraz o szczegółach prowadzenia przez Fed polityki stóp procentowych.
Analitycy, na których powołuje się AP, uważają, że Yellen prawdopodobnie nie pokusi się o ocenę możliwych konsekwencji wprowadzenia przygotowywanego przez prezydenta Trumpa programu gospodarczego, którego szczegóły w większości nie są jeszcze znane.
Duża część tegorocznych działań Rezerwy Federalnej będzie zależeć od tego, jakie działania podejmą ostatecznie prezydent Trump i Kongres. (...) Sądzę, że Fed będzie postępował ostrożnie – ocenił, cytowany przez AP, Mark Zandi, główny ekonomista w Moody's Analytics.
W grudniu Fed po raz pierwszy od 2015 roku podniósł stopy procentowe z poziomu 0,50 do 0,75 proc. Przewidywał też stopniową, trzykrotną ich podwyżkę w 2017 roku.
Wielu ekonomistów, jak podkreśla AP, ocenia, że tempo wprowadzania podwyżek stóp może się szybko zmienić, jeśli prezydent Trump zdoła wprowadzić w życie swe inicjatywy gospodarcze. Donald Trump ma oficjalnie przedstawić swój program gospodarczy w najbliższych tygodniach. Zakłada on m.in. obniżkę podatków dla osób prywatnych i firm, zwiększenie wydatków na projekty infrastrukturalne oraz ograniczenie liczby regulacji rządowych.
Jak przypomina AP, prezydent Trump zapowiedział podwojenie w tym roku PKB do poziomu ok. 4 proc. Dla przedstawicieli Fed to kolejny powód do niepokoju, gdyż zwiększony pakiet bodźców może doprowadzić do przegrzania amerykańskiej gospodarki i wywołać niepotrzebną presję inflacyjną. Jeśli miałoby do tego dojść bank centralny może zdecydować o przyspieszeniu tempa podwyżek stóp procentowych.
Członkowie Fed byli (...) zgodni, że podwyżka stóp powinna następować stopniowo. Może się to jednak zmienić, jeśli uznają, że pakiet budżetowo-podatkowy, który forsuje Trump jest zbyt szeroko zakrojony i wprowadza się go w zbyt późnej fazie cyklu gospodarczym - oceniła cytowana przez AP Diane Swonk główna ekonomistka DS Economics.
Dodała, że Yellen będzie unikać bezpośredniej odpowiedzi na pytania dotyczące propozycji gospodarczych prezydenta Trumpa.
Będzie starała się w tym tygodniu jak najskuteczniej unikać (tego typu kwestii - PAP) - oceniła Swonk.
Według AP szefowa Fed prawdopodobnie będzie musiała zmierzyć się z pytaniami na temat ustawy Dodda-Franka, która wprowadziła zmiany w amerykańskim systemie regulacji finansowych po kryzysie gospodarczym z lat 2008-2009. Ustawa Dodda-Franka miała powstrzymać instytucje finansowe przed dokonywaniem zbyt ryzykownych operacji papierami wartościowymi.
Jak podkreśla AP, Yellen jest orędowniczką tego prawa, zaś Trump i jego sojusznicy uważają, że uregulowania te nakładają zbyt wiele ograniczeń na banki, co prowadzi do spowolnienia wzrostu gospodarczego.
W grudniu podczas spotkania w Białym Domu z przedsiębiorcami i przedstawicielami świata finansów prezydent Trump powiedział: "Spodziewamy się wprowadzenia wielu cięć w ustawie Dodda-Franka, ponieważ (...) wielu moich przyjaciół prowadzi dobrze funkcjonujące firmy, które nie mogą zaciągać kredytów. Nie mogą pozyskać pieniędzy, ponieważ banki nie pozwalają im pożyczać ze względu na zapisy ustawy Dodda-Franka" - podkreślił.
Według AP przedstawiciele administracji Donalda Trumpa, podobnie jak inni krytycy ustawy Dodda-Franka, wskazują, że regulacje te nie przyniosły spodziewanych efektów, a są jedynie przykładem "sięgających za daleko uprawnień rządu".
Na podst. PAP