12 mld zł na ochronę przed powodziami
** Plan zarządzania ryzykiem powodziowym zakłada, że do 2022 r. zainwestujemy m.in. w budowę nowych wałów przeciwpowodziowych czy zbiorników retencyjnych 12 mld zł – deklaruje wiceminister środowiska Mariusz Gajda. Zapowiada, że w przyszłym tygodniu ostateczny projekt prawa wodnego trafi do Rządowego Centrum Legislacji.
Mieliśmy w ostatnim czasie do czynienia z opadami śniegu oraz deszczami, które spowodowały podtopienia. Obecne sytuacja bardzo wyraźnie pokazuje, że jeśli nawet stosunkowo niewielkie zagrożenia hydrologiczne powodują podtopienia, tzn. że stan infrastruktury zapewniającej bezpieczeństwo przeciwpowodziowe jest bardzo słaby - powiedział wiceminister środowiska Mariusz Gajda.
Ocenił, że zaniedbania w finansowaniu gospodarki są wieloletnie. Zarzucił też poprzednikom, że nie przygotowali dokumentacji inwestycji przeciwpowodziowych, ani nowego Prawa wodnego, dzięki któremu takie projekty mogłyby ruszyć.
Zastaliśmy niedokończony zbiornik Świnna Poręba, gdzie w tym roku są kończone prace, niedokończony stopień w Malczycach, a także nieprawidłowo prowadzoną budowę zbiornika Racibórz - podkreślił.
Gajda poinformował, że w przyszłym tygodniu do Rządowego Centrum Legislacji ma trafić ostateczny projekt Prawa wodnego, dzięki któremu odblokowane mają zostać pieniądze - w tym unijne – na inwestycje przeciwpowodziowe.
Opracowany plan zarządzania ryzykiem przeciwpowodziowym przewiduje inwestycje o wartości 12 mld zł do roku 2022. Temu ma służyć nowa ustawa Prawo wodne. Do kompleksowego sfinansowania wieloletnich zaniedbań konieczne jest przyjęcie tego prawa - powiedział.
Wiceminister wyjaśnił, że przyszłe inwestycje będą prowadzone m.in. na Żuławach, które są zagrożone tzw. cofką. Chodzi o spiętrzenia wód wywołane silnymi wiatrami od strony Bałtyku, które powodują cofanie się wody w górę rzeki. Zapowiedział, że na tych terenach powstaną nowe wały przeciwpowodziowe, m.in. na Wyspie Nowakowskiej k. Elbląga. Budowane mają być też wrota przeciwpowodziowe na rzece Tudze, która będzie chronić Nowy Dwór Gdański przed tymi zjawiskami.
PAP, MS