Morawiecki: są propozycje, by pracowniczymi programami kapitałowymi zarządzał PFR
Są propozycje, by pracowniczymi programami kapitałowymi zarządzał Polski Fundusz Rozwoju (PFR), a po pewnym czasie, żeby były to po prostu fundusze inwestycyjne, które ze sobą będą konkurowały - powiedział w środę wicepremier Mateusz Morawiecki.
Na konferencji prasowej w Ministerstwie Finansów szef MR i MF zaznaczył, że w polskiej gospodarce brakuje oszczędności, a trzeciofilarowe systemy emerytalne są na całym świecie głównym źródłem oszczędności.
Więc budując te oszczędności z jednej strony zabezpieczamy ludzi na jesień życia, z drugiej strony makroekonomicznie robimy coś, co naszemu krajowi jest szalenie potrzebne. Bo cały czas - od 27 lat - bardziej się zadłużamy i nie potrafimy wygenerować tych oszczędności wewnątrz kraju - zauważył.
W ramach Programu Budowy Kapitału przewiduje się przekazanie 25 proc. aktywów OFE do Funduszu Rezerwy Demograficznej, a przekształcenie pozostałych 75 proc. w aktywa Otwartych Funduszy Inwestycyjnych na indywidualne konta emerytalne prowadzone w ramach obecnego tzw. III filaru ubezpieczeń społecznych.
Morawiecki przypomniał, że program ma polegać na tworzeniu zachęt ze strony administracji publicznej i Skarbu Państwa dla pracowników i pracodawców do oszczędzania długoterminowego. W pierwszym okresie - jak przypomniał - plan będzie koncentrował się na zabezpieczeniu rynku przed kartelizacją i monopolizacją.
Mamy wstępne propozycje, żeby zarządzał tym Polski Fundusz Rozwoju, a po pewnym czasie, żeby były to po prostu fundusze inwestycyjne, które ze sobą będą konkurowały - dodał wiceszef rządu.
Odnosząc się do tematu zachęt dla potencjalnych emerytów, aby pozostali na rynku pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego powtórzył, że na razie nie ma zatwierdzonych przez rząd propozycji w tej sprawie, choć w różnych resortach i instytucjach pojawia się wiele pomysłów.
Przypomniał, że do wejścia w życie reformy obniżającej wiek emerytalny pozostało pół roku. "Potem to będzie proces ciągły, żeby tych ludzi, którzy mają siły, którzy chcą zostać na rynku pracy, nie wypychać z tego rynku pracy" - zauważył minister rozwoju i finansów.
Co do różnych form zachęt do pozostania ludzi na rynku pracy to dokładnie tak, jak premier Beata Szydło wczoraj powiedziała: prace i w ZUS-ie, i w ministerstwie rodziny, i w Ministerstwie Finansów się toczą. W związku z tym pomysłów jest bardzo wiele" - mówił. "Ale to co ukazuje się w domenie publicznej na razie nie jest jakimś zatwierdzonym przez rząd posunięciem" - podkreślił.
Od 1 października obniżony zostanie wiek emerytalny - kobiety będą mogły przejść na emeryturę, gdy ukończą 60, a mężczyźni 65 lat życia.
Morawiecki mówił również o Otwartych Funduszach Emerytalnych. "Idziemy w kierunku, który opisaliśmy 7-8 miesięcy temu, czyli Indywidualne Konta Emerytalne ludzi, tych blisko 16,5 miliona osób, które są uczestnikami systemu OFE" - powiedział.
Przypomniał, że zgodnie z wyrokami najwyższych organów sądowych Polski, ale również metodologią Eurostatu i Komisji Europejskiej OFE to środki publiczne. "Dlatego nasi poprzednicy mieli taką łatwość w zagarnięciu połowy tych środków z OFE. I zobaczcie państwo, co oni zrobili. Oni umorzyli obligacje, czyli zmniejszyli sobie w bardzo wygodny sposób poziom długu. My tego nie robimy. My mamy bardzo trudną sytuację odziedziczoną po poprzednikach, ale i tak staramy się po prostu przesunąć te środki na indywidualne konta obywateli, o których wspominaliśmy" - wskazał Morawiecki.
SzSz(PAP)