USA: Zmierzch kolei pasażerskich?

Opowieść o budowie linii kolejowych w USA jest w tamtejszej literaturze jednym z najważniejszych tematów, porównywalnych z charakterystycznym dla Polski motywem walki narodowo-wyzwoleńczej. Teraz jednak nadejść może zmierzch kolei w tym kraju - wszystko po zaprezentowanych, wstępnych koncepcjach cięć w budżecie federalnym.

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa przedstawiła projekt budżetu na rok 2018. Ten szeroko komentowany w USA dokument wprowadza szereg cięć, z pośród których te najbardziej dotkliwe dotyczą opieki zdrowotnej i kolei. Według dokumentu zlikwidowane mają być bowiem dotacje na rzecz kolei pasażerskiej co może doprowadzić do upadku państwowego przewoźnika Amtrak. Linie tego przewoźnika łączą np. Waszyngton z Nowym Jorkiem i Bostonem. Ocalone mają być tylko linie wysokiej prędkości, dotowane z budżetów stanowych i obsługiwane przez nowoczesne pociągi Acela.

Co ważne - cięcia dotkną nie tylko kolei, ale też linii metra. Żadne linie nie będą likwidowane ale z pewnością budowa nowych stanie pod znakiem zapytania.

Jak mówią eksperci z portalu Kurier Kolejowy - kolej w USA odgrywa obecnie niewielką rolę w tym kraju, choć historycznie to właśnie kolej zbudowała potęgę Stanów Zjednoczonych:

Kolej pasażerska w USA traci na znaczeniu od czasu popularyzacji transportu lotniczego w latach 50-tych i 60-tych. Od tego czasu systematycznie likwidowane są połączenia pasażerskie. Już pod koniec lat 60-tych kolei pasażerskiej w Stanach groziła likwidacja. W 1971 władze federalne znacjonalizowały spółki świadczące te usługi i powołały państwowego przewoźnika Amtrak, który funkcjonuje jedynie dzięki dotacjom budżetowym.

Wciąż jednak dużą rolę odgrywają koleje transportowe, które odgrywają nie tylko transportują dużą część towarów ale też są, w odróżnieniu od wielu państw UE, dochodowe.