Eksperci Techno Biznes 2017: Dawniej to ludzie uczyli się obsługiwać maszyny - teraz to maszyny uczą się "obsługiwać" ludzi
Podczas tegorocznej, 15 już gali Gazety Bankowej - Techno Biznes 2017 eksperci i finansiści mogli wypowiedzieć się na temat zmian jakie zachodzą w ostatnim czasie w technologii a co za tym idzie - w finansach. Ale nie tylko, bowiem robotyzacja i technologizacja bardzo poważnie wpływa także na wszelkie inne dziedziny naszego życia.
Prof. Andrzej Gospodarowicz z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu podczas gali opisał jak wyglądają obrady rady programowej GB, która opiniuje i wybiera produkty nagradzane w konkursach:
Trend, który trzeba rozwijać to bankowość mobilna oraz internetowa, ten segment w Polsce z roku na rok rośnie - mówił profesor. Wskazywał, iż w początkowym okresie istnienia nagród technologicznych technologia budziła niechęć zwykłych użytkowników, i dominowały w niej banki. Teraz trend się zmienił - każdy korzysta z bankowości mobilnej oraz internetowej. I tym samym coraz więcej instytucji zgłasza swoje aplikacje, rozwiązania i produkty do nagród Gazety Bankowej. Odniósł się też do rozwoju bankowości spółdzielczej: Banki spółdzielcze coraz częściej zgłaszają swoje produkty i rozwiązania do konkursu. Podobnie instytucje ubezpieczeniowe.
Profesor podsumował swój mini-wykład następująco: Polska ma wysoką pozycję jeśli chodzi o informatyzację w bankowości, finansach. Polacy nie boją się rozwiązań cyfrowych, bankowości mobilnej, nowoczesnych aplikacji. Gala Techno Biznes jest okazją do zaprezentowania odbiorcom kolejnych rozwiązań.
Z kolei Jarosław Kroc, Dyrektor Zarządzający Accenture w Polsce - podczas wykładu "Technologie dla ludzi - Era inteligentnych przedsiębiorstw" opisywał przewidywane trendy i zmiany jakie czekają nas w kolejnych latach:
"Dawniej to ludzie uczyli się obsługiwać maszyny - teraz to maszyny uczą się "obsługiwać" ludzi."
Dyrektor odniósł się podczas swojego wykładu na przykład do automatu medycznego Da Vinci a także robota STAR z Abu Dhabi, który był pierwszym robotem "zbierającym doświadczenie" z rozmaitych operacji medycznych, stanu pacjentów i w przyszłości ma być w stanie mieć kontakt z innymi robotami, "kolegami". Jest to coś co Kroc określił jako Human Desighn kiedy to maszyny realnie wyręczają ludzi w pracy - nie tylko w przemyśle, ale też w dziedzinach wymagających wysokiej precyzji, choćby w medycynie, chemii, fizyce.
Ale czy możemy robotom "zaufać"?
Kroc stwierdza jednoznacznie, iż nie mamy - jako ludzkość, społeczeństwo - innego wyboru. Medycyna będzie się informatyzować, zaś technologie takie jak inteligentne samochody wkroczą na nasze drogi bez względu na wszystko, choć z nierównym dostępem w pierwszym okresie istnienia technologii. Dodatkowo, jak wskazał dyrektor, "60 proc. zawodów, które wykonywać będą nasze dzieci jeszcze nie istnieje". Rynek pracy będzie zmieniał się wraz z rozwojem technologii. To oznacza, iż trendy w kolejnych latach sprawią, iż technologia, zmiany i nowe rozwiązania będą coraz bardziej użyteczne. Ostatecznie to człowiek będzie odpowiadał za wdrażanie technologii, bowiem - jak podsumował dyrektor słowami Winstona Churchilla - "Jeśli nie złapie się zmiany za rękę, ona złapie nas - za gardło!".