Zmniejsza się liczba osób na samozatrudnieniu
Tylko w ubiegłym roku w Polsce liczba pracujących na własny rachunek spadła o blisko 80 tys. osób. To jeden z najgorszych wyników w całej Unii Europejskiej.
Jak czytamy na zielonych stronach dziennika „Rzeczpospolita”, pod koniec ubiegłego roku, mieliśmy w kraju ok. 2,24 mln osób, które pracowały na własną rękę, na bazie działalności jednoosobowej. To o ok. 78,6 tys., czyli 3,4 proc., mniej niż na koniec 2011 r. i największy spadek od co najmniej pięciu lat – podlicza dziennik.
Jest to jeden z najgorszych wyników w całej Unii Europejskiej. Blisko nas są tylko Niemcy notujący spadek samozatrudnionych o 3,3 proc. Jednak nie w całej Europie notuje się spadek działalności firm jednoosobowych. Przykładowo w Wielkiej Brytanii przybyło 149 tys. małych firm bez pracowników (4,5 proc.), a w Hiszpanii – 90,7 tys. (4,7 proc.) - czytamy w „Rz”.
Zdaniem ekspertów, w czasach gdy trudniej jest otrzymać pracę na etat, coraz więcej osób decyduje się podjąć ryzyku założenia własnej działalności. Jednak nie zawsze jest to korzystne. Witold Polkowski z Pracodawców RP uważa, że jest to nowa alternatywna forma zatrudniania pracowników przez duże firmy. Teraz, gdy pracodawcy muszą ograniczać zatrudnienie, to w pierwszej kolejności mogą zrywać współpracę właśnie z samozatrudnionymi, by chronić pracowników najemnych – dodaje ekspert.
Na wysoki spadek samozatrudnionych, wpłynęła również pogłębiająca się recesja w rolnictwie. Tylko w ubiegłym roku ubyło aż 33 tys. rolników, którzy również rozliczają się na własny rachunek. W ogóle na wsi, w gospodarstwach, pracuje coraz mniej osób, przenosząc się do bardziej dochodowych sektorów gospodarki – uważa Jeremi Mordasewicz z PKPP Lewiatan.
Rz, lz
