Europa we wtorek nadal w czołówce globalnego rajdu, ale zwyżki już nie takie
W zachodniej Europie większość giełd kontynuuje wzrosty, po tym jak w poniedziałek zyskały one najmocniej od 20 miesięcy. Zwyżki jednak już nie są tak duże jak podczas poprzedniej sesji - podają maklerzy.
Giełdy w Europie mocno zyskały za to w poniedziałek – po I turze wyborów prezydenckich we Francji, gdy sesję zakończyły wzrostami o 2-4 procent.
Centrysta Emmanuel Macron w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji zdobył 24,01 proc. głosów - wynika z oficjalnych rezultatów ogłoszonych w poniedziałek przez MSW. Szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen otrzymała 21,30 proc.
Podczas niedzielnego głosowania konserwatywny kandydat Francois Fillon zdobył 20,01 proc. poparcia, a skrajnie lewicowy Jean-Luc Melenchon 19,58 proc.
W drugiej turze 7 maja spotkają się zatem Macron i Le Pen.
Wzrost apetytu na ryzyko był rezultatem pojedynczego wydarzenia, ale w tym tygodniu jest wiele czynników, na które należy zwrócić uwagę - mówi Jingyi Pan, strateg rynkowy w IG Asia Ltd.
Druga połowa tygodnia z pewnością będzie należeć do Donalda Trumpa, gdy przedstawi swój pakiet podatkowy" - dodaje.
W sobotę prezydent USA zatweetował, że planuje przedstawienie "dużej" reformy podatkowej 26 kwietnia.
Bank Japonii poda w czwartek decyzję w sprawie polityki monetarnej - analitycy nie spodziewają się tu zmian. W czwartek swoje decyzje "pieniężne" przedstawi też Europejski Bank Centralny. Ekonomiści wskazują na małe szanse zmian w polityce monetarnej. W piątek zaś Amerykanie podadzą PKB za I kw. Analitycy spodziewają się wzrostu PKB o 1,5 proc., najsłabszego od prawie roku.
Poza tym swoje dane kwartalne podają w tym tygodniu m.in. Alphabet Inc., Microsoft Corp., Amazon.com Inc., Twitter, Intel Corp., Credit Suisse Group, Barclays, Bayer, Daimler i Total.
Spodziewamy się, że napływ funduszy będzie dominującym motorem dla zmian europejskich rynków akcji - wskazują analitycy Barclays, a wśród nich Dennis Jose.
Zmniejszenie ryzyka politycznego w połączeniu z zakończeniem kilkuletniego okresu stagnacji zarobków, powinno prowadzić do przyspieszenia zakupów europejskich akcji przez zagranicznych inwestorów - dodają.
TRUMP ODKŁADA SPRAWĘ MURU NA POTEM:
Prezydent Trump wycofał się tymczasem w poniedziałek ze swego wcześniejszego żądania, aby w budżecie na 2017 r. przewidzieć środki na budowę muru na granicy z Meksykiem. Pomysłowi sprzeciwiali się Demokraci i część Republikanów, co groziło nieprzyjęciem budżetu.
Trump poinformował o wycofaniu się z tego żądania dosłownie na kilka dni przed ostatecznym terminem, gdy musi być przyjęty budżet.
Działalność rządu musiałaby być zawieszona ("government shutdown deadline"), gdyby do 28 kwietnia nie została przyjęta ustawa budżetowa na 2017 r.
Kongres, który w tym tygodniu wznowił obrady, ma tylko kilka dni, aby przyjąć konieczne dla dalszego funkcjonowania rządu ustawy okołobudżetowe.
Podczas zamkniętego spotkania z grupą 20 dziennikarzy reprezentujących tytuły i stacje konserwatywne Trump zapowiedział jednak, że "powróci do sprawy finansowania budowy muru we wrześniu".
ZBLIŻA SIĘ 100 DNI PREZYDENTURY:
W najbliższą sobotę minie sto dni od zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Zdaniem mediów, a potwierdzają to również badania opinii publicznej, ten tradycyjny "okres próbny" amerykańskich prezydentów, nie wypadł dla Donalda Trumpa zbyt pozytywnie.
Większość, bo aż 53 proc. ankietowanych, którzy wzięli udział w sondażu konserwatywnego dziennika The Wall Street Journal i zbliżonej do niego politycznie telewizji NBC negatywnie oceniło dokonania Donalda Trumpa w czasie jego pierwszych 100 dni w Białym Domu.
KOREA PÓŁNOCNA ŚWIĘTUJE 85 LAT ARMII:
Tymczasem Korea Północna rozpoczęła we wtorek zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia artylerii z wykorzystaniem ostrej amunicji, by uczcić obchodzoną tego dnia 85. rocznicę utworzenia północnokoreańskich sił zbrojnych - poinformowały media w Seulu.
Jak podała południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na bliżej niesprecyzowane źródło, wszystko wskazuje na to, że Pjongjang rozmieścił we wtorek wiele jednostek artylerii dalekiego zasięgu w regionie Wonsan na wschodnim wybrzeżu i prowadzi tam manewry wojskowe. Według Yonhap ćwiczenia wojskowe są najprawdopodobniej nadzorowane przez samego przywódcę Korei Północnej, Kim Dzong Una.
W związku z rocznicą utworzenia północnokoreańskich sił zbrojnych społeczność międzynarodowa obawiała się, że Pjongjang przeprowadzi kolejny test nuklearny. W przeszłości podobne święta bywały okazją do testów uzbrojenia.
Korea Północna przeprowadziła pięć testów nuklearnych, w tym dwa w ubiegłym roku i pracuje nad pociskami balistycznymi zdolnymi dosięgnąć terytorium USA.
Przedstawiciele Japonii, Korei Południowej i USA uzgodnili we wtorek, że będą zwiększać naciski na Koreę Północną, by reżim wstrzymał prace nad programem atomowym i rakietowym oraz by zapobiec kolejnym prowokacjom ze strony Pjongjangu.
Fakt, że rynki giełdowe jednak zwyżkują, oznacza, że inwestorzy nie spodziewają się eskalacji napięcia pomiędzy USA i Koreą Północną, chociaż takie ryzyko pozostaje - mówi Andrew Sullivan, dyrektor zarządzający ds sprzedaży w Haitong International Securities Group Ltd.
PO POŁUDNIU WSKAŹNIKI Z USA:
Inwestorzy poznają we wtorek o 15.00 wskaźnik cen domów w USA w II, podawany przez FHFA, oraz indeks z rynku nieruchomości w II wyliczany przez S&P/CS.
O 16.00 będą dane o sprzedaży nowych domów w USA w III oraz wskaźnik zaufania amerykańskich konsumentów w IV, opracowany przez Conference Board.
Na podst. PAP