WYBORY W WIELKIEJ BRYTANII: Partia Konserwatywna zwycięża w wyborach, ale czy samodzielnie utworzy rząd?
Partia Konserwatywna w wyborach z 8 czerwca zdobyła najwięcej głosów, ale wciąż nie jest jasne, czy konserwatyści zdołają utworzyć samodzielnie lub w stabilnej koalicji rząd. W komentarzach padają stwierdzenia, że rząd Partii Konserwatywnej mógł stracić mandat do wyjścia z wolnego rynku UE w procesie opuszczania wspólnoty, co oznacza co najmniej realizację scenariusza "miękkiego" Brexitu
Trwa liczenie głosów po czwartkowych wyborach w Wielkiej Brytanii. Ostatnie wyniki na podstawie realnie policzonych głosów tak przedstawia Bloomberg:
BREAKING: Hung parliament confirmed as Britain's dramatic election night continues https://t.co/VazOYzPVim</a> #GE2017 pic.twitter.com/AG6GAWdv9U
— Bloomberg (@business) 9 czerwca 2017
Podana nad ranem przez BBC kolejna aktualizacja wyników exit poll przewiduje, że Partia Konserwatywna zwycięży w wyborach uzyskując 322 mandaty, ale wciąż minimalnie poniżej poziomu niezbędnego do samodzielnej większości. Taki rezultat najprawdopodobniej pozwoliłby jednak na uzyskanie wotum zaufania dla rządu Partii Konserwatywnej przy wsparciu północnoirlandzkich unionistów.
W Izbie Gmin opozycyjna Partia Pracy miałaby 261 mandatów, Szkocka Partia Narodowa 32, a Liberalni Demokraci 13.
»» Aktualne informacje o brytyjskich wyborach czytaj tutaj:
Pierwsze wyniki exit polls podane o godz. 23:00 były następujące: Partia Konserwatywna - 314 mandatów, Partia Pracy - 266, Szkocka Partia Pracy - 34 mandaty, Liberalni Demokracji - 14 mandatów.
Utrzymanie się tych kalkulacji oznaczałoby, że konserwatysci zmniejszyliby stan posiadania o 17 mandatów, zas Partia Pracy, której jeszcze przed kilkoma tygodniami wróżono najniższy stan mandatów w Izbie Gmin od stu lat zdobyła ich o 54 więcej!
W pierwszej reakcji funt tracił prawie 2 proc. i po godz. 23:00 kurs GBP/USD lokował się 1,2720. Około 0:40 kurs brytyjskiej waluty – jak podaje Bloomberg – zaczął się stabilizować.
Pound recovers slightly - it's now above $1.28 but is down 1.2% after #GE2017 exit poll https://t.co/IPeBhdIWgw</a> pic.twitter.com/1Qr292VcDr
— Bloomberg (@business) 8 czerwca 2017
Po północy pojawiły się jednak doniesienia, że napływające wyniki sugerują, że przepływ głosów do Partii Pracy nie jest tak duży, jak sugerowały wyniki exit polls.
Już jednak można uznać, że wyniki są niekorzystne dla premier Theresy May i wróżą poważne problemy polityczne dla Zjednoczonego Królestwa. Nowy rząd będzie miał za zadanie m.in. przeprowadzić kraj przez negocjacje w sprawie Brexitu i zająć się problemem zagrożenia terrorystycznego.
Prawdopodobny scenariusz rządu koalicyjnego sprawia, że prowadzenie polityki wewnętrznej i negocjacje w sprawie Brexitu staną się bardzo trudne.
Jeśli potwierdzą się sondaże exit poll i torysi utracą większość w Izbie Gmin, będzie to "katastrofa" dla premier Theresy May, która zdecydowała się na przedterminowe wybory w nadziei na poprawę pozycji Partii Konserwatywnej - pisze Associated Press.
Były minister finansów George Osborne w rządzie konserwatystów premiera Davida Camerona powiedział, że sondaż exit poll jest "kompletnie katastrofalny" dla May i Partii Konserwatywnej.
Doradczyni laburzystów Emily Thornberry uważa, że jeśli potwierdzą się wyniki sondażu exit poll i torysi utracą większość w Izbie Gmin, premier Theresa May powinna rozważyć podanie się do dymisji.
"Jeśli to prawda, to jest to wspaniały rezultat - powiedziała Thornberry. - Jeśli to prawda, to sądzę, że (May) powinna rozważyć swoją pozycję. Sądzę, że powinna odejść. Wyraźnie zawiodła".
Według Thornberry May okazała "wielką pychę", ogłaszając przedterminowe wybory. "Miała przewagę 20 punktów procentowych i myślała, że może zrobić z krajem, co chce, a my powiedzieliśmy +nie+" - oświadczyła doradczyni opozycyjnych laburzystów.
Brytyjski minister ds. wyjścia z Unii Europejskiej David Davis zasugerował w nocy wywiadzie dla telewizji Sky News, że rząd Partii Konserwatywnej mógł stracić mandat do wyjścia z wolnego rynku UE w procesie opuszczania wspólnoty.
Profesor Simon Hix z London School of Economics (LSE) powiedział w rozmowie z PAP, że wyniki exit poll sugerują, że "Brytyjczycy oddali głos za miękkim wyjściem z Unii Europejskiej", otwierając kolejnemu rządowi możliwość pozostania we wspólnym rynku UE.
Hix, który jest jednym z najbardziej uznanych brytyjskich ekspertów ws. polityki europejskiej, zaznaczył jednak, że "byłby bardzo zaskoczony, gdyby ten wynik oznaczał, że pozostaniemy w Unii Europejskiej".
"Spodziewam się, że nadal jesteśmy na kursie do wyjścia ze wspólnoty, ale może zmienić się to, jakie będą warunki przyszłych relacji ze wspólnotą. Składana przez May propozycja najtwardszego z możliwych scenariuszy - z wyjściem ze wspólnego rynku i unii celnej - została jednoznacznie odrzucona" - ocenił.
Sek, PAP, Bloomberg on Twitter