Pisula: Koreańczycy są w naszym kraju drugimi inwestorami po Stanach Zjednoczonych
Z danych PAIH wynika, że w Polsce działa obecnie ok. 260 koreańskich przedsiębiorstw. Koreańczycy są w naszym kraju drugimi inwestorami po Stanach Zjednoczonych - podał prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) Tomasz Pisula, który uczestniczył w czwartkowym Polsko-Koreańskim Forum Współpracy Biznesowej w Warszawie
Korea to inwestor, którego zaangażowanie w Polsce jest analogiczne do zaangażowania Republiki Federalnej Niemiec. Jak na kraj, który leży z drugiej strony świata i w zupełnie innej strefie czasowej, można powiedzieć, że jest to potężny wysiłek. Dodatkowo inwestuje w wysokie technologie, czyli te, na których nam najbardziej w Polsce zależy. Jest to też inwestor, który szybko podejmuje decyzje. W tym samym czasie, kiedy trwają negocjacje, czasami wielomiesięczne, z innymi inwestorami - z Koreańczykami przechodzimy bardzo prędko do szczegółów technicznych i do wdrażania projektów" - wyjaśnił szef PAIH.
Tomasz Pisula ocenił, że współpraca polsko-koreańska wygląda bardzo dobrze zwłaszcza, jeżeli chodzi o inwestycje koreańskie w Polsce.
Jesteśmy jednym z głównych krajów w Unii Europejskiej, w których Koreańczycy lokują swoje inwestycje. To bardzo dobry inwestor, aktualnie w portfolio PAIH Koreańczycy są drugimi inwestorami po Stanach Zjednoczonych - wskazał.
Jak podkreślił prezes PAIH, współpraca z Koreą nie jest tylko współpracą handlową.
Powiedziałbym wręcz o partnerstwie strategicznym. Z drugiej strony chcielibyśmy, żeby polskie firmy więcej sprzedawały w Korei; zarówno towarów, jak i usług.
Na początku przyszłego roku mam nadzieję otworzyć biuro handlowe w Seulu. Na razie działa tam placówka WPHI (Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji -PAP), chcemy ją trochę zmienić, rozbudować. Chcemy, żeby aktywnie uczestniczyła w wymianie polsko-koreańskiej" - powiedział. Dodał, że PAIH liczy na to, że polskie firmy będą inwestowały w Korei i traktowały ją jako przyczółek w tamtej części świata do prowadzenia swoich interesów.
Jestem jak najlepszej myśli. Trudno o lepszego partnera niż Koreańczycy - ocenił Pisula i dodał, że chciałby, żeby wynikiem "dzisiejszego forum i wystawy koreańskiej w Warszawie były podpisane umowy. "Wiem na pewno o kolejnych projektach inwestycyjnych, nad którymi pracujemy. Relacje pomiędzy Polską a Koreą są bardzo ciepłe. Teraz mamy sześć bardzo dużych projektów koreańskich i mam nadzieję, że w tym roku większą część z nich uda nam się zamknąć - wskazał Pisula.
Według Ministerstwa Rozwoju, polsko-koreańskie obroty handlowe wyniosły w 2016 r. ponad 3,5 mld euro. W tym czasie nastąpił znaczący wzrost polskiego eksportu do Korei - ponad 19 proc. w porównaniu z 2015 r.
SzSz(PAP)