Komendant PSP: skontrolowano 155 obozów harcerskich
W ramach kontroli miejsc wypoczynku dzieci i młodzieży skontrolowano 155 obozów harcerskich - poinformował w niedzielę komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. bryg. Leszek Suski
Kontrole bezpieczeństwa miejsc obozowych odbywają się w całej Polsce na polecenie przez szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. W sobotę szef MSWiA Mariusz Błaszczak poinformował, że zwrócił się do wojewodów, do komendanta głównego PSP, o przeprowadzenie kontroli miejsc, w których przebywają dzieci na obozach harcerskich, miejsc, które mają charakter obozów, nie są zorganizowane w budynkach, a pod namiotami.
Suski na antenie TVP Info poinformował, że zostało skontrolowanych 155 takich obozów; zostało ich jeszcze 195.
Natomiast okazuje się, że niektóre obozy są takie, o których my nie wiedzieliśmy. Jeżeli je napotykamy, również je kontrolujemy - dodał.
Jak mówił Suski, kontrole są dokonywane pod kątem możliwości dojazdu do obozu, ewakuacji, łączności, zabezpieczenia medycznego oraz tego, jak obóz jest usytuowany - czy znajduje się w starym drzewostanie i jak daleko jest od tych drzew.
Komendant PSP dopytywany, czy straż pożarna instruuje uczestników obozów, jak zachować się podczas nawałnic, Suski odpowiedział:
My we wszystkich mediach w okolicy lata informujemy o tym i instruujemy. Również instruujemy harcerzy. Są również drużyny harcerskie, które specjalizują się w ochronie przeciwpożarowej - również im dostarczamy informacji. Ale w tej chwili wszystkie grupy harcerzy - z resztą o to bardzo zabiegamy, by do nas się zgłaszały i nasi strażacy będą dodatkowo ich szkolić pod tym kątem.
W nocy z piątku na sobotę - w wyniku gwałtownych burz i wiatrów, jakie przeszły nad Pomorzem zginęło pięć osób, w tym dwie dziewczynki - uczestniczki obozu harcerskiego w Suszku. Ratownikom udało się dotrzeć na miejsce dopiero po kilku godzinach. Sprawę bada prokuratura. W całym kraju trwają kontrole innych miejsc, w których na obozach pod namiotami przebywają dzieci i młodzież.
SzSz(PAP)