Coraz bliżej do komisji śledczej ds. VAT
W przyszłym tygodniu, prawdopodobnie w poniedziałek, Kukiz‘15 złoży do marszałka Sejmu projekt uchwały ws. powołania komisji śledczej ds. VAT - poinformował PAP Marek Jakubiak (Kukiz‘15). Pod wnioskiem - według Jakubiaka - mają się podpisać posłowie: Kukiz’ 15, PO, PSL i Nowoczesnej.
Jakubiak powiedział PAP, że Kukiz‘15 cały czas zbiera podpisy pod wnioskiem o powołanie komisji śledczej. „W tej chwili mamy już kilkadziesiąt zebranych podpisów” - zaznaczył. Dodał, że pod wnioskiem mają się również podpisać posłowie opozycyjnych partii. „Nowoczesna, PO i PSL również się będą podpisywały pod wnioskiem” - podkreślił poseł Kukiz‘15.
Zgodnie z regulaminem Sejmu, projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej może być wniesiony przez Prezydium Sejmu lub co najmniej 46 posłów. Do projektu dołącza się uzasadnienie wskazujące potrzebę i cel powołania komisji.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński powiedział w środę w TVP Info, że jeżeli wszystkie formalności ws. projektu uchwały zostaną dopełnione, a większość sejmowa będzie zainteresowana projektem, to on nie będzie „powstrzymywał” projektu, ani nie będzie zwlekał i przedstawi Sejmowi projekt uchwały.
Poseł Paweł Szramka (Kukiz‘15) powiedział PAP, że celem powołania komisji jest sprawdzenie nieprawidłowości, „które mogły pozwolić na wyłudzenia VAT-u„. „Skoro mówi się o tym, że tyle pieniędzy bokiem gdzieś przeszło, nie wpłynęło do budżetu państwa, to trzeba dokładnie zbadać, kto zawinił, kto przyłożył rękę do tego, że tak się właśnie stało” - mówił poseł Kukiz‘15.
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek powiedziała w sierpniu, że powołanie komisji, to pomysł „warty rozważenia”. Jak podkreśliła, „wcześniej czy później powinna być powołana„.
Do zakresu działań komisji należałoby „zbadanie i ocena prawidłowości i legalności działań oraz ustalenia ewentualnych zaniedbań czy zaniechań, które umożliwiły doprowadzenie do znaczącego obniżenia wpływów z podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego od roku 2007„. Chodziłoby o działania lub zaniechania takich urzędników jak „członkowie rządu, a zwłaszcza ministrowie finansów z lat 2007-17, prezes NBP, prezes NIK, urzędnicy skarbowi różnych szczebli, prokurator generalny, szefowie ABW, CBA oraz komendant główny policji„.
Komisja miałaby ustalić m.in. „jakie kroki podejmowały i podejmują organy władzy państwowej, celem zapobieżenia powstawaniu i wzrostowi zjawiska luki w podatku VAT i zaniżonych wpływów z akcyzy„. Miałaby też sprawdzać, czy możliwe było podjęcie skutecznych działań, a jeśli ich nie podjęto, to czy wynikało to z niekompetencji czy z celowych zachowań.
Komisja powinna również wskazać osoby odpowiedzialne za zaniechania oraz ewentualnie złożyć zawiadomienia do odpowiednich organów. Miałaby wreszcie wyjaśnić, czy wśród urzędników państwowych były osoby pośrednio lub bezpośrednio powiązane z procederem wyłudzania VAT.
„Wpływy z podatku od towarów i usług, to najistotniejsze źródło dochodów budżetu państwa. Od roku 2007 r. niemal wszyscy eksperci alarmują o ogromnej luce w podatku VAT, czyli różnicy między możliwymi wpływami z tego podatku, a wpływami rzeczywistymi. Luka w podatku VAT powstaje zarówno wskutek działalności stricte przestępczej czyli tzw. przestępstw karuzelowych, jak i w wyniku działań szarej strefy, tzw. optymalizacji podatkowych, jak również z powodów obiektywnych czyli np. upadłości podatników” - czytamy w uzasadnieniu wniosku.
Pomysł popiera minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który „zadeklarował swoje pełne poparcie dla idei” i podkreślił, że może chodzić o straty rzędu „200-250 mld zł„.
Również wicepremier Mateusz Morawiecki powiedział, że jest za powołaniem sejmowej komisji śledczej, która zbadałaby wyłudzenia VAT. „Wyłudzenia VAT pozbawiły nasze państwo ok. 200-250 mld zł; Polakom należy się wyjaśnienie” - podkreślił.
Od marca 2016 r. w śledztwach dot. wyłudzeń VAT przedstawiono zarzuty ponad 2 tys. osób; według śledczych mogły one spowodować straty sięgające ponad 13,9 mld zł.
Sejm po raz pierwszy po wakacjach zbiera się 12 września.