Informacje

autor: fot. Materiały promocyjne
autor: fot. Materiały promocyjne

Dobry czas dla wirtualnych wyścigów

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 28 września 2017, 07:27

  • 0
  • Powiększ tekst

Wrzesień okazał się wyjątkowo dobrym miesiącem dla pasjonatów wirtualnych wyścigów. Rajdowcy otrzymali „WRC 7” z kolei fani szerszego ujęcia sportów motorowych otrzymują właśnie „Project CARS 2” - kontynuację znakomitego tytułu sprzed kilku lat. Jak wygląda druga część? Trzeba to powiedzieć wprost - jest więcej, szybciej i lepiej niż dawniej.

Przyznam, że nie miałem okazji zagrać w „Project CARS” 1 ale entuzjastyczne opinie względem tytułu skłoniły mnie do sięgnięcia po drugą część. I nie chcę tu używać wielkich słów ale muszę przyznać, iż mamy do czynienia z wyścigową grą totalną.

Ambicją twórców nie było chyba po prostu przygotowanie gry wyścigowej ale prawdziwego wyścigowego doświadczenia - mamy tu wiele rodzajów wyścigów (nawet starcia gokartów), kilkadziesiąt autentycznych samochodów, kilkadziesiąt realnie istniejących tras, tryb kariery czy pojedyncze wyścigi - wszystko robi wrażenie, ale przyznajmy, iż tego typu tryby są obecne też w innych grach wyścigowych. Owszem - „Project CARS 2” robi to wszystko lepiej i sprawniej niż konkurencja, ale uznajmy na potrzeby recenzji, że to nie te aspekty czynią grę wyjątkową. A co ją czyni?

Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Prowadzimy właśnie auto w jednym z licznych, dostępnych wyścigów. Trasa jest bardzo długa, wyścig pełen napięcia i zwrotów akcji. W pewnym momencie jednak następuje na torze bardzo poważna zmiana - wkracza dynamiczny system pogody, niebo zostaje zachmurzone i zaczyna padać deszcz. Na asfalcie pojawiają się kałuże, które realnie wpływają na fizykę jazdy i to nie w sposób trwały, tylko niejednokrotnie punktowo - w konkretnych momentach toru, tam gdzie nasze opony faktycznie stykając się z wodą tracą co nieco na przyczepności.

Niemożliwe? Możliwe - gra bowiem wprowadza dynamiczny system pogodowy, który czyni wyścigi kompletnie nieprzewidywalnymi. Oczywiście, wcześniej możemy sobie ustawić taką pogodę na jaką mamy ochotę (przez co możliwe jest tworzenie scenariuszy kompletnie odjechanych, choćby katarskie tory skąpane w śniegu) ale aktywacja systemu dynamicznej pogody kompletnie potrafi zmienić obraz zmagań. Co jeszcze? Warto jednak zatrzymać się na chwilę na torach i samochodach - i jednych i drugich jest więcej i są siłą rzeczy sprawniej przygotowane graficznie. Nie wspominając już o tym, iż dochodzi do tego naprawdę wspaniały dźwięk - tutaj naprawdę czuć potęgę koni mechanicznych skrytych pod maską, dźwięki silnika, pisk opon, otoczenia - to wszystko jest hiperrealistyczne i przygotowane na najwyższym poziomie.

Warto też wspomnieć o sterowaniu - sam testowałem grę na padzie ale można też spokojnie grać w trybie z kierownicą i VR. O tych dwóch trybach nie mogę się wypowiadać (nie testowałem ich) ale muszę przyznać, że sterowanie padem jest bardzo dobrze przygotowane - to nie jest znany z innych gier wyścigowych tryb w którym każde zbyt mocne wygięcie gałki wyrzuca nas na bandę. Wręcz przeciwnie - granie na padzie sprawia masę przyjemności, jest na tyle delikatne, iż umożliwia precyzję jazdy i na tyle wyczulone, iż nie ma problemu z brakiem reakcji w co trudniejszych odcinkach. Tym samym choćby dzięki sterowaniu „Project CARS 2” jest dobrym pomysłem dla nowych graczy pragnących zasiąść do wyścigów ale nie chcących odbić się od skrajnie wysokiego poziomu trudności. I co najważniejsze sterowanie także możemy pod siebie dostosować w opcjach, jest nawet możliwość auto-edycji przez grę, która dostosuje czułość pada do naszych sugestii.

Cóż dodać? „Project CARS 2” to jedna z najlepszych (nie mamy jeszcze końca roku, więc nie napiszę - najlepszym) tytułem wyścigowym 2017. To gra totalna, ale też twórcy zdają się nie ukrywać, iż ich celem jest e-sport. Życzę im w tym powodzenia, choć przyznam, że mi osobiście największą przyjemność sprawiały wyścigi z SI (jest bardzo wymagająca ale też bez przesady - system nie oszukuje) w klasycznych samochodach typu C, A albo GTO czy GT1. Czy warto sięgnąć? W tej cenie otrzymujemy niemal kompletny pakiet wyścigów, tras i aut więc tytuł będzie nam służył jeszcze przez wiele lat. Zdecydowanie więc warto odpalić silniki i ruszyć właśnie na ten tor. Powodzenia w zmaganiach!

Project CARS 2

producent: Slightly Mad Studios

wydawca: Slightly Mad Studios

wydawca PL: Cenega

Wymagania sprzętowe:

Minimalne:

Intel Core i5-3450 3.5 GHz/AMD Athlon FX-8350 4.0 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 680 lub lepsza, 50 GB HDD, Windows 7/10

Zalecane:

Intel Core i7-6700K 4.0 GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 8 GB GeForce GTX 1080/Radeon RX 480 lub lepsza, 50 GB HDD, Windows 10

Powiązane tematy

Komentarze