Informacje

Project Cars 3 / autor: fot. Materiały Promocyjne
Project Cars 3 / autor: fot. Materiały Promocyjne

Porywające wyścigi dla niedzielnych kierowców

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 24 września 2020, 08:00

  • 0
  • Powiększ tekst

Trzecia odsłona wyścigowej serii Project Cars może być sporym zaskoczeniem dla weteranów poprzednich części. Jest jednocześnie wspaniałym prezentem dla graczy pragnących rozpocząć przygodę z wyścigami.

Zawsze gdy przychodzi do gier wyścigowych to muszę przyznawać, że nie jestem w nich ekspertem. Doceniam to gdy dany tytuł realistycznie odzwierciedla ekstremalne warunki jakie często panują na torach, jednak ze względu na niedostateczne umiejętności nieczęsto osiągam w tego typu grach jakiekolwiek sukcesy. Tym samym to co teraz napiszę dla jednych może być zachętą dla innych zaś – argumentem przeciw „Project Cars 3”. Nie zmienia to faktu, że o ile ograłem zarówno część pierwszą jak i drugą, tak dopiero przy trzeciej, poza docenieniem realizmu jazdy – po prostu, jako amator, świetnie się bawiłem!

Poprzeczka dla niedzielnych kierowców została tu bowiem znacząco obniżona. Wiem, że pasjonaci hiperrealizmu mogą nie być zachwyceni, lecz amatorzy z pewnością będą świetnie się bawić, pokonując przepiękne, wirtualne tory!

„Project Cars 3” tak jak i poprzedniczki oferuje kilkadziesiąt wozów, podzielonych na kilka kategorii. Nie mamy tu bolidów Formuły 1, ale niech maniacy szybkości się nie martwią – i w tej grze rozpędzimy się do potężnych prędkości! Każde z aut zostało wspaniale zaprojektowane i wygląda hiperrealistycznie – doprawdy, gry wyścigowe zawsze mnie pod tym względem zaskakują realizmem grafiki. Sytuacja z torami wygląda nieco gorzej – widać, że choć i tu włożono wysiłek pełna para poszła w projekty samochodów. Tory prezentują się nieźle, jednak ich wygląd potrafi się różnić. Niektóre dobrze wyglądają w czasie deszczu lecz słabiej w pełnym słońcu, inne przeciwnie, wspaniale prezentują się w słońcu lecz fatalnie gdy pogrąży je mgła. Te różnice jakościowe wybijają się szczególnie mocno gdy z przepięknego toru w kolejnym wyścigu przesiadamy się na tor wyglądający brzydko, lecz zapewniam, że nie będziecie mieli czasu się im przyglądać.

Nie będziecie bo pochłoną was zmagania. Wyścigi są bardzo szybkie, toteż do gry można usiąść zarówno na trwającą wiele godzin ligę, jak i pojedynczy wyścig. Emocje są tak samo duże a gra zachęca do zmagań, wypróbowania nowych aut i torów, czy też ustawień trudności lub pogody.

Kontrowersje wywołuje sama mechanika – owszem, trzecia odsłona „Project Cars” jest zdecydowanie najbardziej przystępną z dotychczasowych ale nie jest łatwa. Sztuczna inteligencja, zwłaszcza na wyższych poziomach, potrafi spłatać figla a niektóre tory są naprawdę ciężkie do opanowania. Weterani mogą narzekać, ale za to nowi gracze docenią fakt, iż gra stara się im ułatwić rozgrywkę zanim rzuci ich na głęboką wodę. To wszystko sprawia, że choć „Project Cars 3” może nie być wyzwaniem dla weteranów to jednak nie jest do nich adresowana – to nowi gracze odnajdą tu sporo dla siebie i gra może być dla nich dobrą inicjacją w świat komputerowych wyścigów.

Project Cars 3

producent: Slightly Mad Studios

wydawca: Bandai Namco Entertainment

wydawca PL: Cenega S. A.

Wymagania sprzętowe:

Minimalne:

Intel Core i5-3450 3.5 GHz / AMD FX-8350 4.0 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 680 lub lepsza, 50 GB HDD, Windows 7/10

Zalecane:

Intel Core i7-8700K 3.7 GHz / AMD Ryzen 7 2700X 3.7 GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 8 GB GeForce RTX 2070 / Radeon RX 5700 lub lepsza, 50 GB HDD, Windows 10

Project Cars 3 / autor: fot. Materiały Promocyjne
Project Cars 3 / autor: fot. Materiały Promocyjne

Powiązane tematy

Komentarze