Budżet służby zdrowia wzrósł w ostatnich latach
Są bardzo konkretne propozycje na stole - mówił we wtorek rzecznik rządu Rafał Bochenek, odnosząc się do protestu lekarzy rezydentów. Dodał, że w ciągu ostatnich dwóch lat środki na wynagrodzenia dla rezydentów wzrosły o 40 proc., wzrósł też budżet całej służby zdrowia.
Około 20 lekarzy rezydentów rozpoczęło w poniedziałek głodówkę w proteście przeciw zbyt niskim nakładom na ochronę zdrowia. Młodych lekarzy popierają także przedstawiciele innych zawodów medycznych.
O sytuację pytany był w Polsat News rzecznik rządu Rafał Bochenek.
„Mi bardzo przykro oczywiście patrzeć na te obrazki, natomiast warto zwrócić uwagę, że właśnie lekarze rezydenci (…) są w nieustannym kontakcie z Ministerstwem Zdrowia” - mówił rzecznik rządu. Na uwagę prowadzącego, że ministerstwo jedynie wysłuchało postulatów protestujących i zaproponowało takie, które były nie do przyjęcia, Bochenek odpowiedział, że „spotkań z rezydentami na przestrzeni ostatnich dwóch lat było kilkanaście”.
„Były zespoły eksperckie, które pracowały bezpośrednio nad rozwiązaniami” - mówił rzecznik, podkreślając, że „są bardzo konkretne propozycje na stole”.
„Na przestrzeni chociażby ostatnich dwóch lat pula środków przeznaczonych na wynagrodzenia dla rezydentów wzrosła o 40 proc.” - wyliczał Bochenek. „Jest propozycja również wzrostu wynagrodzeń o 1,2 tys. zł, można powiedzieć, że to jest historyczna podwyżka, czegoś takiego dla rezydentów wcześniej nikt nie proponował” - mówił.
Gdy prowadzący rozmowę zauważył, że taka podwyżka obejmuje tylko sześć specjalizacji, Bochenek odpowiedział, że „chodzi również o to, by wskazać na specjalizacje, które dotychczas cieszyły się najmniejszym zainteresowaniem”.
„Środki finansowe z roku na rok wzrastają, na na przestrzeni ostatnich lat budżet w ogóle na całą służbę zdrowia wzrósł o 8 mld złotych” - przekonywał rzecznik rządu.(PAP)