Dłuższe twitty, większa popularność
Po jedenastu latach Twitter zmienia zasady. Długość wiadomości urośnie dwukrotnie: do 280 znaków. Będziemy pisać więcej
Decyzję podjęto po wrześniowych testach, podczas których grupa losowo wybranych użytkowników miała przywilej pisania dłuższych wiadomości. Co ciekawe – wyniki testu nie pokazują nagłego wzrostu zainteresowania dłuższymi wypowiedziami. Podczas okresu testowego tylko 5 proc. tweetów przekraczało 140 znaków, a jedynie 2 proc. osiągało ich 190. Przedtem maksymalną ilość dozwolonych znaków wykorzystywało 9 proc. użytkowników. Testy dowiodły jednak, że twitterowcy decydujący się na dłuższe wypowiedzi zyskiwali szersze grono obserwujących, i to bardzo aktywnych w dyskusjach. Ponadto zwiększenie ilości znaków ma być zachętą dla nowych użytkowników, którzy nie lubią ograniczeń.
Twitter powstał w marcu 2006 roku. Stworzyli go: Jack Dorsey, Evan Williams, Biz Stone i Noah Glass. Z niewielkiego serwisu wymiany wiadomości między przyjaciółmi urósł do wielkiego medium. Już po pierwszym roku działalności obsługiwał 5 tys. wpisów każdego dnia. W momencie wejścia na amerykańska giełdę (26 dolarów za akcję) w 2013 roku liczba dziennych tweetów urosła do 500 milionów.
Dziś użytkowników jest 330 milionów. Trudno dziś wyobrazić sobie polityka czy biznesmena, który nie używałby tego medium do prezentacji i wymiany poglądów. Dużą zasługę w popularyzacji Twittera odegrał prezydent USA Donald Trump, który korzystał z medium na szeroką skalę podczas prowadzenia swojej kampanii wyborczej. To także ulubione miejsce dziennikarzy, którzy znajda tutaj informację niemal natychmiast po wydarzeniu. Podawanie wiadomości w czasie rzeczywistym to zaleta Twittera, z która ciężko konkurować mediom tradycyjnym. Jest to jednocześnie niestety również doskonałe źródło fejkniusów, więc nie zaszkodzi odrobina dystansu do tego co czytamy na Twitterze.