Petru ma odpowiedź na plan, który działa
„Plan Petru” - to nazwa stowarzyszenia, które powołał b. lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Jego celem ma być stworzenie alternatywnego programu dla polityki PiS. Według Petru stowarzyszenie ma być kontrofertą dla programu premiera Mateusza Morawieckiego
Petru zapowiedział, że zostaje w Nowoczesnej i chce tworzyć wspólną ofertę programową w ramach opozycji.
Najbardziej lubimy piosenki, które znamy
Musimy zatrzymać proces demontażu polskiej demokracji. Współpraca w ramach opozycji powinna obejmować również płaszczyznę programową. Dzień przejęcia rządów nie może być dniem rozpoczęcia dyskusji programowej, musimy być gotowi już dzisiaj - podkreślił Petru na konferencji prasowej w Sejmie. Jak dodał, wspólny plan opozycji powinien czerpać z poszczególnych programów partii opozycyjnych. - Taka płaszczyzna programowa byłaby zarówno wspólną kontrofertą dla polityki rządów PiS, premiera Morawieckiego, ale też realną, namacalną formą współpracy środowisk opozycyjnych - ocenił polityk.
Jego zdaniem plan ten powinien obejmować kluczowe dla rozwoju i bezpieczeństwa Polski obszary: dynamiczny i zdrowy rozwój gospodarczy oparty na nowoczesnych inwestycjach, eksporcie i konsumpcji, realny wzrost płac osiągany przez odejście od modelu taniej siły roboczej, politykę międzynarodową gwarantującą trwałe sojusze i uczestnictwo w strefie euro, czy niezależną energetykę stopniowo odchodzącą od węgla.
Koło przyjaciół Ryszarda Petru
W celu prowadzenia tych prac i zaangażowania nie tylko partii politycznych, ale różnych środowisk społecznych, profesjonalnych, samorządowych podjąłem decyzję o powołaniu stowarzyszenia o nazwie „Plan Petru”. Nazwa ta ma symbolizować kontrofertę dla programu Morawieckiego i ja się tego wyzwania podejmuję - oświadczył.
Petru zapowiedział, że jego stowarzyszenie ma być ponadpartyjną płaszczyzną dyskusji i wspólnej pracy nad planem napraw państwa. Polityk do inicjatywy zaprosił też samorządowców, reprezentantów organizacji pozarządowych, czy przedsiębiorców. Dodał, że wystosował zaproszenie do poszczególnych partii politycznych, w wyniku czego PO do prac nad planem zaproponowała prof. Andrzeja Rzońcę.
Zaznaczył, że jego intencją nie jest stworzenie nowego ruchu politycznego, lecz wsparcie partii opozycyjnych, a samo stowarzyszenie ma być inicjatywą łączącą, a nie dzielącą.
Nie w kontrze, a jednak tak
Będę wspierał też Nowoczesną, którą tworzyłem i jej obecną przewodniczącą - zadeklarował Petru. - Nie jest to w kontrze do Nowoczesnej, tylko jest w ramach Nowoczesnej i ponad Nowoczesną, dlatego, że inne partie polityczne, osoby o innych poglądach muszą móc czuć się komfortowo w tej formule - dodał Petru.
Zapowiedział, że pierwszymi działaniami stowarzyszenia będzie organizacja debat nt. uruchomienia wobec Polski art. 7 unijnego traktatu, sytuacji w służbie zdrowia, czy emeryturom. Zapowiedział, że pierwsze spotkanie prawdopodobnie odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Żółta koszulka lidera, czy żółta kartka od dziennikarzy?
Petru pytany był też o to, czy powołanie stowarzyszenia jest jednoznaczne z mianowaniem się przez niego na lidera opozycji.
Nie mianowałem się w żadnym wypadku liderem opozycji, tylko chciałbym być liderem zmian gospodarczych, czy szeroko rozumianych programowych - oświadczył Petru.
PAP, mw